.jpg)
.jpg)
Za trzy tygodnie, 18 września, planowana jest 10. kolejka PKO Ekstraklasy. Dla poznańskich kibiców to wyjątkowy weekend, ponieważ oznacza derby Poznania. Gospodarzem jesiennego spotkania jest Warta Poznań, która obecnie rozgrywa swoje mecze na stadionie w Grodzisku Wielkopolskim. Tam też odbywały się ostatnie derby.
Tym razem jednak będzie inaczej. Kibice obu drużyn spotkają się na Stadionie Miejskim przy ul. Bułgarskiej w Poznaniu, gdzie zwykle swoje mecze rozgrywa młodszy brat Warty, czyli Lech Poznań.
Nie bez znaczenia jest tu wyjątkowo jubileuszowy rok – w marcu stulecie istnienia obchodził Kolejorz, a w czerwcu 110. urodziny świętowała Warta Poznań. Przeniesienie derbów do Poznania na większy obiekt pozwoli na wspólne świętowanie większej liczby kibiców, którzy na dodatek nie będą musieli jechać do Grodziska, Dodatkowo, wszyscy będą „u siebie”, co pozytywnie wpłynie na atmosferę świętowania – szczególnie, że kibice w Poznaniu darzą się wzajemnym szacunkiem i sympatią.
Przeniesienie meczu na poznański stadion wymagało podpisania odpowiedniej umowy przez oba kluby, a także zgody ze strony Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN.
„Dziękujemy Miastu Poznań oraz panu prezydentowi za wielką życzliwość i olbrzymie zaangażowanie, dzięki któremu udało się doprowadzić ten projekt do finału. Organizacyjnie jesteśmy doskonale przygotowani do meczu derbowego. Od dłuższego czasu pozostajemy w stałym kontakcie z Wartą i władzami Miasta. Mam nadzieję, że obie drużyny stworzą przy Bułgarskiej niezapomniane widowisko godne derbów Poznania!” – powiedział podczas wspólnej konferencji Karol Klimczak, prezes Lecha Poznań
W podobnym tonie wypowiedział się prezes Warty Poznań, Bartosz Wolny, który przyznał, że Miasto udostępniło stadion na preferencyjnych dla klubu warunkach. Warta liczy także, że już niedługo będzie mogła rozgrywać swoje mecze na własnym boisku przy Drodze Dębińskiej. Obecnie trwa modernizacja stadionu, która ma dostosować go do wymogów stawianych drużynom grającym w najwyższej klasie rozgrywek.