Miasto zaproponowało byłemu księdzu mieszkanie z ogródkiem za 116zł. Nie przyjął propozycji.

W godzinach porannych w Poznaniu odbyła się eksmisja księdza Michała Woźnickiego z domu salezjanów w centrum Poznania

Miasto Poznań zaproponowało księdzu Woźnickiemu mieszkanie. Duchowny spotkał się z urzędnikiem, który oświadczył że jest dla niego przygotowane mieszkanie, miał nawet przygotowaną umowę. Lokal, świeżo po remoncie, ma 22 m2, łazienkę i nawet mały ogródek a miesięczny czynsz wynosi tylko 116 złotych.

Mieszkanie znajduję się na Dębcu, w miejscu w którym znajdują się baraki. Wybudowali je Niemcy dla poznaniaków przymusowo wysiedlanych ze swoich domów, część z nich powstała na początku lat 40. Teraz mieszkają tam osoby, które z różnych przyczyn nie w stanie płacić czynszu i miasto ich tutaj eksmitowało. Miasto Poznań ma w planach wyburzenie baraków i wybudowanie nowych mieszkań komunalnych.

Po długiej dyskusji z urzędnikiem, ks. Woźnicki odmówił podpisania umowy. Całą rozmowę można zobaczyć na kanale YouTube księdza.