Nietypowy gość w przydomowym basenie. Z kąpieli skorzystał… lis

Choć pogoda ostatnio nieco chłodniejsza, to okazuje się, że są jeszcze amatorzy kąpieli w przydomowych basenach – choć w tym przypadku trudno stwierdzić, czy była ona zamierzona. Jedna z mieszkanek Poznania zauważyła, że w jej przydomowym basenie kąpie się… lis.

 

To jedna z nietypowych interwencji strażników miejskich z Ekopatrolu. Otrzymali zgłoszenie od jednej z mieszkanek Poznania, że w jej basenie ogrodowym jest lis. Choć zwierzę to żyje w mieście, to odwiedziny w ogrodzie, a tym bardziej w miejscu rekreacji domowników były zaskoczeniem. Zgłaszająca poinformowała, że lis próbuje samodzielnie wydostać się z wodnej pułapki, ale brakuje mu już sił.

Po przyjeździe na miejsce strażnicy zauważyli zwierzę próbujące pływać na częściowo zanurzonej płachcie, którą przykryty był basen w ogrodzie. Widać było, że ma coraz mniej siły.

Funkcjonariusze odłowili zwierzę, a następnie wypuścili go na wolność.