Nie będzie nauki zdalnej na UAM – jest jednak wyjątek

Uniwersytet im. Adama Mickiewicza nie planuje przechodzenia na nauczanie zdalne w związku z rosnącymi cenami za energię elektryczną oraz gaz. Będzie jednak wyjątek.

 

Tuż przed rozpoczęciem nowego roku akademickiego odbyła się konferencja prasowa władz uczelni. Rektor prof. Bogumiła Kaniewska odniosła się do informacji, że z uwagi na kryzys energetyczny i oszczędności, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza wprowadzi naukę zdalną.

Jak wskazała rektor, przygotowywany jest plan oszczędnościowy, który obejmie wszystkie aspekty działalności uczelni, ale w najmniejszym stopniu dział dydaktyki i badań naukowych. Na pewno należy się spodziewać ograniczeń zużycia energii. Czy to oznacza przejście na naukę zdalną?

Profesor Kaniewska podkreśliła, że władze „nie zakładają” przechodzenia na nauczanie zdalne z własnej inicjatywy. Jest jednak wyjątek – na studiach zaocznych, podyplomowych i kursach dopuszczone zostały zajęcia w takiej formie.