Poznańskie Schronisko dla zwierząt ma już 59 lat!

Poznańskie Schronisko dla zwierząt obchodzi dziś swoje 59. urodziny! Oficjalnie otwarte 1 czerwca 1964 roku po rocznej, trudnej budowie, która przebiegała z licznymi problemami, przez lata zmieniło się nie do poznania.

 

Potrzeba utworzenia schroniska w Poznaniu istniała przez lata. Gdy w 1958 roku zlikwidowano działający w mieście hycel, przetrzymywane psy przekazano Towarzystwu Opieki nad Zwierzętami. Ponieważ dotychczasowe miejsce, w którym przebywały zwierzęta, czyli rudera przy Drodze Dębińskiej, nie nadawało się do funkcjonowania, Miasto zaproponowało przeniesienie do innej lokalizacji – na ówczesną ul. Świerczewskiego (obecna ul. Bukowska).

Ze względu na bliskość lotniska, postawiono jeden warunek – do schroniska nie można przyjmować ptaków. Budowa placówki rozpoczęła się w 1963 roku i przebiegała z ogromnymi problemami. Brakowało pieniędzy, a na dodatek ktoś ukradł materiały do wykonania płotu z terenu budowy. Na szczęście, z pomocą przyszli żołnierze z Jednostki Wojskowej nr 2266.

Choć obecnie schronisko kojarzy się większości poznaniaków z psami i kotami, to mieszkańców placówki było o wiele więcej. Pod opiekę wolontariuszy trafiły m.in. klacz, lisica, koza czy owca. Suczki ze schroniska wykarmiły także osierocone pantery, pumy i tygrysy.

Schronisko nie korzystało z prawa, jakie pozwalało na uśpienie zwierzęcia po dwóch tygodniach pobytu, dlatego od początku miało duże problemy finansowe. W przetrwaniu pomagały mu stołówki, rzeźnie i zakłady produkcyjne.

W latach 70. zmieniono zasady finansowania schroniska, dzięki czemu placówka otrzymała fundusze na budowę nowego skrzydła z kuchnią, gabinetem chirurgicznym i małym szpitalem dla zwierząt. Niestety, dobre czasy szybko się skończyły, a schroniska nie było stać na utylizację zwłok zwierzęcych. W okolicy pojawiły się szczury i myszy na co skarżyli się okoliczni mieszkańcy.

Kolejne zmiany nastały w 1992 roku, gdy placówkę przejęło Miasto. Wyremontowano budynki, ułożono kostkę brukową, zagospodarowano zieleń i przede wszystkim – opanowano plagę szczurów i myszy. Postawiono także nowe kojce dla psów oraz urządzono kociarnię i psią kwarantannę.

Wprowadzono także coraz nowocześniejsze metody m.in. sterylizacji zwierząt wolno żyjących, a w kolejnych latach stworzono wybieg dla psów, kwarantannę dla kotów, zakupiono specjalistyczne samochody do przewożenia zwierząt, a także rozpoczęła się akcja czipowania psów.

Obecnie Schronisko mieści się w nowej siedzibie, przy ul. Kobylepole, gdzie ma zdecydowanie lepsze warunki do życia dla zwierząt oraz do pracy dla opiekunów i weterynarzy. Poza byciem miejscem schronienia dla zwierząt, prowadzi także akcje edukacyjne oraz zbliżające poznaniaków i zachęcające ich do działania na rzecz podopiecznych. Pikniki, gry miejskie czy spacery mieszkańców z psami to tylko niektóre z działań placówki.