– Jesteśmy z Ukrainy. Wiemy, co tam się dzieje i jest nam strasznie szkoda ludzi, którzy tam cierpią. Dlatego pomagamy – powiedziała jedna z Ukrainek mieszkających w Polsce.
– Mam wrażenie, że przeżywamy taką drugą falę empatii, którą przeżywaliśmy w tamtym roku w lutym. Robimy, co możemy nawet będąc tu, daleko. Jesteśmy bardzo wszystkim wdzięczni – dodała wolontariuszka Maria Andruchiw.
Zbiórka darów dla mieszkańców Chersonia w Poznaniu
Ogrom zniszczenia w Chersoniu poraża. Na terenach okupowanych przez Rosjan ludność cywilna jest ciągle ostrzeliwana. Ryzyko śmierci niesie także woda, która bardzo powoli obniża swój poziom. W wielu miastach organizowane są zbiórki pomocy humanitarnej dla poszkodowanych. Jedna z nich odbyła się w Poznaniu.