Niezapomniany badacz ze wsi Głuszyna. Kim był Paweł Edmund Strzelecki?

Z maleńkiej wsi Głuszyna, położonej niedaleko Poznania, pochodził człowiek, którego pasja do odkrywania i badania nieznanych krain uczyniła go jednym z najwybitniejszych podróżników swoich czasów. Jego imię nie zawsze było znane szerokim kręgom, ale jego osiągnięcia świadczą o tym, że warto było go poznać bliżej.

Urodzony w 1797 roku w dworze dzierżawionym przez jego rodziców, w wieku zaledwie 4 lat opuścił rodzinne strony i rozpoczął podróż, która trwała całe życie. Najpierw Polska – Skubarczewo, Warszawa, Kraków, później Europa – Włochy, Francja, Anglia. Lecz to nie wystarczało. Kiedy Europa stała się dla niego za mała, wyruszył w świat, by odkryć jego najbardziej egzotyczne zakątki.

Nie był typowym uczonym. Nie spędzał lat na uniwersytetach, ale uczył się obserwując świat wokół siebie. Jego prace naukowe były inne – bardziej poetyckie, bardziej życiowe. Były to relacje z miejsc, które odwiedzał, pełne pasji, ciekawości i autentycznego zachwytu nad nieznanym.

Jego niekonwencjonalne podejście do nauki przyniosło mu uznanie w świecie. Został członkiem prestiżowego Królewskiego Towarzystwa Geograficznego w Londynie i honorowym doktorem Uniwersytetu Oksfordzkiego. Jego książka “Nowa Południowa Walia” przez lata była podstawowym źródłem wiedzy o Australii.

Wielojęzyczny, bystry, z niezwykłą zdolnością do nawiązywania kontaktów – bywał gościem nie tylko europejskich salonów, ale także wioskarzy w dalekiej Afryce czy tubylców na wyspach Pacyfiku.

Zmarł w 1873 roku w Londynie, ale jego serce zawsze pozostawało w Polsce. W 1997 roku jego prochy wróciły do rodzinnego Poznania, gdzie spoczęły w krypcie kościoła św. Wojciecha.

Dziś, przypominając sobie o tym niezwykłym człowieku, warto zastanowić się, ile jeszcze niesamowitych postaci z naszej historii czeka na odkrycie. Jego życie stanowi inspirację dla wszystkich, którzy marzą o odkrywaniu nieznanych, niezależnie od tego, czy są to odległe krainy, czy nieznane zakątki własnego kraju.