Od kilku dni leżał głodny i wyziębiony – bezdomnego uratował przechodzień

Najważniejsze, to nie być obojętnym – to pierwszy krok do pomocy drugiemu człowiekowi. Wiedział o tym jeden z mieszkańców poznańskiego Chartowa, który słysząc wołanie o pomoc, odszukał mężczyznę, którego życie było zagrożone i wezwał odpowiednie służby.

 

Jak informuje straż miejska, służby otrzymały zgłoszenie od mieszkańca o osobie w kryzysie bezdomności wymagającej pomocy. Okazało się, że mężczyzna przechodząc w pobliżu usłyszał wołanie o pomoc. Gdy udał się w kierunku głosu, odnalazł koczowisko bezdomnego, który był w bardzo złym stanie.

Przechodzień powiadomił o sytuacji straż miejską i został poczekał na przyjazd patrolu i wskazał funkcjonariuszom dojście do miejsca, w którym przebywał bezdomny.

Okazało się, że to osoba w starszym wieku, mocno wyziębiona i głodna. Kontakt z mężczyzną był utrudniony, ale z jego relacji wynikało, że leżał w tym miejscu od kilku dni.

Na miejsce wezwano pogotowie. Ratownicy stwierdzili, że mężczyzna jest w bardzo poważnym stanie, a temperatura jego ciała wynosiła 34°C. Został przetransportowany do szpitala, gdzie udzielono mu dalszej pomocy.