Uwierzyła, że rozmawia z policjantką – straciła ponad 150 tysięcy złotych

W Gnieźnie doszło do oszustwa, w wyniku którego mieszkanka miasta straciła swoje oszczędności w wysokości 155 tysięcy złotych.

 

Kobieta otrzymała telefon od osoby podającej się za funkcjonariuszkę policji.

Dzwoniąca, rzekomo policjantka kryminalna, poinformowała ofiarę, że Prokuratura Okręgowa interesuje się jej osobą z powodu podejrzeń o wzięcie wysokiego kredytu na fałszywe pieniądze. Oszustka przekonała kobietę, że jej oszczędności muszą zostać zabezpieczone, aby uniknąć dalszych problemów prawnych. Podszywająca się pod policjantkę osoba była na tyle przekonująca, że ofiara uwierzyła w całą historię.

Pod wpływem silnej presji psychicznej, mieszkanka Gniezna przekazała wszystkie swoje oszczędności mężczyźnie, który zjawił się w jej mieszkaniu. Oszust, około 50-letni mężczyzna, wyglądał na prawdziwego funkcjonariusza, co dodatkowo uwiarygodniło całą intrygę.

Dopiero po pewnym czasie pokrzywdzona zorientowała się, że padła ofiarą przestępstwa i zgłosiła sprawę prawdziwym policjantom. W rozmowie z nimi przyznała, że dzwoniąca osoba wydała się jej nadzwyczaj wiarygodna, co skutecznie uśpiło jej czujność. Niestety, mimo jej przekonania, że odzyska pieniądze, oszczędności zniknęły wraz z oszustem.

Policja apeluje do wszystkich mieszkańców o zachowanie szczególnej ostrożności w podobnych sytuacjach. Przypomina, że funkcjonariusze nigdy nie żądają przekazywania gotówki ani danych osobowych przez telefon. Oszuści stale modyfikują swoje metody, aby oszukać nieświadome osoby, dlatego tak ważne jest, aby każdą próbę wyłudzenia zgłaszać odpowiednim służbom.