Obsługa lokalu wezwała policję do nietrzeźwego klienta. Okazało się, że był poszukiwany od 2 lat

Podobno „alkohol rozwiązuje język” i potrafi być przyczyną nietypowych wyznań czy szczerości. Nad prawdziwością tych powiedzeń będzie mógł zastanowić się w zakładzie karnym 43-latek, który przez dwa lata ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości, ale „wpadł”, bo był pijany. Policję wezwała obsługa lokalu, w którym stracił przytomność.