.jpg)
.jpg)
W ubiegłym tygodniu do służby dyżurnej straży miejskiej w Poznaniu wpłynęło 1136 zgłoszeń. Najwięcej z nich, bo aż 667 dotyczyło nieprawidłowo zaparkowanych pojazdów. To problem, który od lat znajduje się na pierwszym miejscu spraw zgłaszanych przez mieszkańców.
W mieście nie brakuje kierujących, którzy nie stosują się do przepisów ruchu drogowego. Tłumaczenia są zwykle podobne: “na chwilę”, “śpieszyłem/am się”, “nie było innego miejsca”, “wszyscy tu tak stają” itp.
W przypadku, gdy nieprawidłowo zaparkowany pojazd utrudnia ruch lub zagraża bezpieczeństwu, na miejsce wzywana jest laweta, która odholowuje go na parking strzeżony. Kierujący musi nie tylko zapłacić za holowanie i dobę na parkingu, ale także otrzymuje wysoki mandat. W przypadku blokowania ruchu tramwajowego, dodatkowo MPK może naliczyć także własną karę za każdą minutę blokowania tramwaju.
Tylko w ubiegłym tygodniu, po zgłoszeniach mieszkańców, strażnicy założyli 194 blokady na koła samochodów. Dla kierujących oznacza to konieczność zapłaty mandatu oraz… oczekiwanie na przyjazd straży miejskiej, która zdejmie blokadę. Jak się okazuje, to właśnie brak możliwości szybkiego odjechania z miejsca najczęściej skłania kierowców do przemyśleń zachowania.
Oprócz kwestii związanych z nieprawidłowym parkowaniem, w ubiegłym tygodniu poznaniacy zgłosili również 138 spraw dotyczących ochrony środowiska. Najczęściej odnoszą się one do kwestii spalania zabronionych substancji lub zaśmiecania terenu.
Ekopatrol podjął 99 interwencji wobec zwierząt – zwykle dotyczyły one bezpańskich psów oraz dzików na terenie zabudowanym.
Aż 84 razy zgłaszano zagrożenia dla życia i zdrowia ludzkiego. Najczęściej dotyczyło to osób bezdomnych. Z uwagi na coraz chłodniejsze dni i noce, poznaniacy w szczególny sposób zwracają uwagę na osoby bezdomne.
Z kolei 66 interwencji dotyczyło zakłócania porządku publicznego, najczęściej powodowanego przez osoby po spożyciu alkoholu.
Strażnicy zgłosili odpowiednim służbom również 23 awarie techniczne.