Dobra kawa? Przede wszystkim cytrusowa!

Polacy przyzwyczajeni są, że dobra kawa powinna mieć dużo goryczy. Tymczasem okazuje się, że nie to jest najważniejsze. W Starym Browarze poznaniacy mogli poznać tajniki przygotowania “małej czarnej”.

Kawa – dla niektórych jest to czarny nektar bogów i idealne zwieńczenie popoludnia. Dla innych kawa to nieodłączny element każdego poranka, pobudzająca do działania ciało i umysł. Jednak dla większości ludzi przygotowanie kawy jest bardzo proste: sypiemy 2 lub 3 łyżeczki do kubka i zalewamy gorącą wodą. Czy jest to sposób właściwy?

Marcin Rusnarczyk, mistrz polski baristów przekonuje, że nie. Podczas pokazów, które w weekend odbyły się w Starym Browarze Rusnarczyk uczył poznaniaków, w jaki sposób powinno się przygotowywać dobrą kawę. Jak sam tłumaczy, bez specjalnego sprzętu jest to bardzo trudne.

– W momencie gdy przyparzamy kawę uwalniają się nie tylko związki aromatyczne, ale też np. wolne rodniki, które nie są dla nas najzdrowsze. Dlatego dobrze by było, żebyśmy mięli jakiekolwiek urządzenie, które pozwoli nam odseparować fusy od naparu – wyjaśnia barista. – Nie musi być to dzbanek włoski, może być tzw. french press, albo zwykły filtr papierowy czyli tzw. dripper, takie urządzenie, które stawia się na kubku, wklada filtr, zasypuje się filtr kawą i lejemy wodę. Te urządzenia nie są drogie, za 20-30 zł można już kupić urządzenie do parzenia kawy.

W metodach domowych bezpieczny czas, przez jaki fusy mogą leżeć w naparze to 1,5 minuty. Oprócz czasu, po jakim trzeba usunąć fusy, ważna jest też temperatura wody: nie może być to wrzątek. Temperatura wody powinna mieć ok 90 stopni.

Jeżeli wszystko zrobimy tak, jak radzi barista, otrzymamy bezcenny napar, który nas pobudzi a jednocześnie w żaden sposób nam nie zaszkodzi. Kawa będzie miała również bardzo dobry smak. Jaki?

– Przede wszystkim w dobrej kawie powinno się pojawiać dużo nut cytrusowych, owocowych. Cała frajda z picia kawy to są te owoce. Polacy niestety zostali kiedyś skrzywdzeni przez los, bo w Polsce był problem z kawą: ona nie była najlepsza – opowiada Rusnarczyk. – Gdzieś te cytrusowe nuty nam uciekły, bardziej skupiamy się na goryczce, która jest w kawie, a jej powinno być jak najmniej. W dobrych kawach znajdziemy przede wszystkim właśnie owoce, cytrusy. To świadczy o jakości kawy.

Niestety, w naszych domach wciąż najpopularniejszą metodą kawy jest parzenie jej w zwykłej szklance. Kawowe fusy długo zalegają w naparze. Ale, jak podkreśla Rusnarczyk, coraz więcej w Polsce sprzedaje się ekspresów. Zaczęliśmy również doceniać kawiarnie.

– Polacy lubią kawę, dane statystyczne mówią o tym, że pijamy kawy coraz lepszej jakości i coraz więcej kaw poza domem, czyli w kawiarniach.

Podczas pokazu w Starym Browarze Marciny Rusnarczyk demonstrował w jaki sposób zaparzyć dobrą kawę w domu, ale też opowiadał o innych rodzajach czarnego trunku: cappucino i espresso. To ostatnie jest szczególnie interesujące, ponieważ można je szybko przygotować a następnie wręcz trzeba szybko wypić.

Idealne espresso robi się z 9 gram kawy a czas zaparzenia powinien wynosić od 20 do 30 sekund. Espresso ma niewiele kofeiny, dlatego takich kaw możemy wypić więcej w ciągu dnia. Należy również pamiętać, aby zawsze używać świeżo zmielonych ziaren.

– Espresso dobrze smakuje do 2-3 minut po przygotowaniu kawy. To nie jest kawa, przy której się siedzi i czyta gazetę – tłumaczy mistrz polski baristów. – W espresso ważna jest crema, czyli pianka, która się pojawia na kawie. Dzięki niej możemy ocenić, czy espresso jest dobrze przyrządzone. Pianka powinna być barwy orzechowej, jak najbardziej trwała, powinna wracać na swoje miejsce, gdy zamieszamy ją łyżeczką. Samo espresso oczywiście można słodzić, ale naturalnie powinno być nieco goryczkowe.

Pokazy w Starym Browarze nie kończą cyklu spotkań z kawą organizowanych w Poznaniu przez MK Cafe. Następne takie wydarzenie odbędzie się już 16 i 17 marca, tym razem jednak w Galerii Malta.