Były wicemarszałek usłyszał zarzuty

Zatajenie prawdy w oświadczeniach majątkowych – to zarzut, jaki postawiono Leszkowi Wojtasiakowi, wicemarszałkowi wielkopolskiemu. Grozi mu za to nawet do 3 lat więzienia.

Przypomnijmy: wicemarszałek podczas sprawowania swego urzędu nie wpisał do swojego zeznania podatkowego 90 procent udziałów w spółce Polskie Wydawnictwo Biograficzne, których był właścicielem. Sprawa wyszła dopiero po kontroli Centralnego Biura Antykorupcyjnego, a wicemarszałek tłumaczył się brakiem wiedzy, że powinien to zrobić, argumentował także, że spółka nie prowadziła żadnej działalności i nie przynosiła mu żadnych dochodów.

Po kontroli okazało się także, że Leszek Wojtasiak posiada także udziały w spółce AVG – i tak spółka zdecydowanie nie była spółka nieaktywną. A ustawa antykorpucyjna jasno formułuje, że osoby pełniące funckje publiczne nie mogą ani zasiadać w zarządach jakichkolwiek spółek, ani posiadać w nich więcej niż 10 procent udziałów.

Sprawa zaowocowała utratą stanowiska wicemarszałka w lutym tego roku – a teraz także zarzutami, które postawiła Prokuratura Rejonowa Poznań Stare Miasto. Obecnie dawny wicemarszałek jest radnym sejmiku i wiceprzewodniczącym wielkopolskiej Platformy Obywatelskiej.

Jak potoczy się ta sprawa? prokuratorzy nie chcą ujawniać szczegółów dla jej dobra, ponieważ śledztwo trwa. Wiadomo jedynie, że były wicemarszałek nie przyznał się do winy, odmówił składania wyjaśnień i zażądał uzasadnienia zarzutów na piśmie.

Czytaj także:

Wicemarszałek Wojtasiak stracił stanowisko

Wicemarszałek Leszek Wojtasiak złożył rezygnację