Amatorzy cudzej własności, czyli jak monitoring pomaga straży miejskiej

Włamania, bójki, pobicia, ale także… okradanie wystawy plenerowej – oto, co widzą strażnicy miejscy dzięki systemowi monitoringu w Poznaniu. Pracownikom monitoringu udało się wykryć ponad 25 tysięcy przestępstw i wykroczeń!

Od kwietnia 2010 r. obsługą monitoringu miejskiego zajmuje się 33 pracowników straży miejskiej. Strażnicy całodobowo obserwują wybrane obrazy z blisko 300 kamer. W tym okresie, dzięki ścisłej współpracy operatorów z patrolami w terenie, obserwatorzy zainicjowali już ponad 25 tys. skutecznych interwencji policji i straży miejskiej, przyczyniając się do spadku przestępczości i podniesienia poczucia bezpieczeństwa mieszkańców.

Obecnie najczęściej ujawniane sprawy dotyczą spożywania alkoholu i skutków jego nadużywania, bójek i pobić, dewastacji mienia czy blokowania komunikacji miejskiej przez nieprawidłowo zaparkowane pojazdy. Oto kilka przykładów z ostatnich dni pokazujących zdarzenia związane z kradzieżami.

Strażnik obserwujący rejon działania KP Grunwald (ul. Grunwaldzka/Węgorka, godz. 00:40) zauważył mężczyznę, który niósł na ramieniu dużą ilość elementów podobnych do metalowych profili konstrukcyjnych. To wydało mu się podejrzane ze względu na porę – i powiadomił policję. Ta zatrzymała mężczyznę i okazało się, że strażnik miał rację: zatrzymany niósł aluminiowe profile okienne skradzione z pobliskich magazynów, do których włamał się przecinając kłódkę w drzwiach.

Inny amator cudzej własności postanowił wzbogacić się okradając mężczyznę, który zasnął na ławce przystanku tramwajowego (rejon ul. Wrocławskiej, godz. 6:00). Złodziej bez trudu wyjął portfel z kieszeni śpiącego, po czym oddalił się na pobliski skwer i sprawdził zawartość portfela. Zabrał pieniądze, a resztę, w tym dokumenty, porzucił w krzewach. Całe zdarzenie obserwował strażnik, który powiadomił dyżurnego policji i złodziej został zatrzymany.

To nie pierwszy taki przypadek. Okazuje się, że osób, które po spożyciu alkoholu zasypiają na przystankach, w parkach lub w innych miejscach publicznych jest zdecydowanie więcej. Tylko w ostatnim tygodniu strażnicy monitoringu miejskiego zauważyli 19 takich osób! I każda z nich mogła przecież w ten sposób stracić posiadane przy sobie pieniądze i dokumenty.

Często dewastowane lub okradane są także wystawy plenerowe – i pod tym względem niczym się nie wyróżniła wystawa fotografii Jarocin – 30 lat (plac Wolności, godz. 01:25). Strażnik zauważył dwóch młodych mężczyzn, którzy wydobyli ze stojaków dwie duże fotografie, po czym zabrali je i oddalili się w kierunku Starego Rynku. Daleko nie doszli: jeszcze przed rynkiem zostali zatrzymani przez patrol policji.