Made in Chicago, czyli Poznań w krainie jazzu

29 listopada rozpoczyna się ósma już edycja poznańskiego festiwalu jazzowego Made in Chicago, jednej z najciekawszych propozycji na mapie europejskich festiwali jazzowych. To wyjątkowa edycja, bo dedykowana zmarłemu Wojtkowi Juszczakowi, twórcy i dyrektorowi festiwalu. To pierwszy rok, kiedy go nie będzie na festiwalu…

Made in Chicago to festiwal organizowany we współpracy z najpoważniejszą organizacją wspierającą muzykę jazzową w USA – Jazz Institute of Chicago. Dyrektorem artystycznym festiwalu jest Lauren Deutsch z Jazz Institute of Chicago.
– Wojtek Juszczak właśnie razem z nią zbudował ten muzyczny most między Poznaniem a Chicago – mówi Eryk Kozłowski, obecny dyrektor festiwalu. – A większość muzyków podczas tegorocznej edycji to dobrzy znajomi, którzy już gościli na festiwalu i nie wyobrażam sobie innego składu, żeby go godnie pożegnać.

Dla Lauren Deutsch ten festiwal to coś wyjątkowego i jej zdaniem, czują to także zapraszani do Poznania muzycy. Dlatego tak chętnie tu przyjeżdżają.
– Mam ogromny szacunek dla Wojtka za ten pomysł, by sprowadzać tu nieznanych w Polsce muzyków jazzowych, za jego wieloletnią realizację – mówi Lauren Deutsch. – W Chicago jest bardzo wielu interesujących muzyków, którzy tworzą społeczność. I przez tę społeczność festiwal został bardzo ciepło przyjęty. Jestem szczęśliwa, że mogłam tu przywieźć muzyków, którzy uhonorują Wojtka.

Kogo usłyszymy w Poznaniu przez trzy festiwalowe dni?
W piątek 29 listopada w Scenie na Piętrze wystąpi Nicole Mitchell’s Sun Dial. Nicole Mitchell jest flecistką, kompozytorką, liderką zespołu i pedagogiem. Prowadzi zespoły różniące się między sobą składem instrumentalnym i wielkością (od przedsięwzięć solowych po orkiestry), z których wiele w ostatnich siedmiu latach zaprezentowała polskim słuchaczom. W skład zespołu Nicole Mitchell’s Sun Dial wchodzą prawdziwe indywidualności muzyki z bardzo różnych środowisk: basista Joshua Abrams, nigeryjski perkusista i kulturowy wizjoner Najite Agindotan, wokalista Dwight Trible (wokalista zespołu Pan Afrikan Peoples Arkestra) oraz flecistka Nicole  Mitchell.

Tego samego dnia o 21 w Sali Wielkiej Zamku wystąpi Dee Alexander’s Funkin’ with Acoustic Soul: A Tribute to Jimi Hendrix and James Brown. Eryk Kozłowski nazwał Dee artystka o niesamowitych możliwościach warsztatowych i głosowych. ”Dee Alexander’s Funkin’ with Acoustic Soul” to rozbudowany skład jej zespołu Evoluton Arkestra, który tworzą: Scott Hesse – gitara, Tomeka Reid – wiolonczela; Miguel De La Cerna – fortepian; Harrison Bankhead i Junius Paul – kontrabas; Ernie Adams – perkusja.

Sobotnie koncerty rozpocznie o 19 w Scenie na Piętrze Roscoe Mitchell/Mike Reed Duet. Roscoe Mitchell od ponad czterech dekad zalicza się do międzynarodowej czołówki muzyków jazzowych. Perkusista Mike Reed podąża własną drogą oraz łączy idee i ludzi w najbardziej niecodziennych miejscach. Jeden z takich pomysłów zmaterializował się w postaci „Constellation” – najnowszej sali koncertowej w Chicago, zaś jednym z pierwszych występów w nowej sali był koncertowy duet Reeda z Roscoe Mitchellem. Przez lata obaj muzycy wielokrotnie spotykali się w różnych muzycznych okolicznościach; tym razem jedno z takich wyjątkowych muzycznych spotkań odbędzie się ponownie w Poznaniu.

O godzinie 21 znów warto będzie wybrać się do Sali Wielkiej Zamku na koncert Kizuna: A Gathering for Wojciech  Co-Led by Mwata Bowden and Tatsu Aoki. Tatsu Aoki i Mwata Bowden to dwaj muzyczni bracia, którzy od ponad dekady zgłębiają związki muzyki afrykańskiej i azjatyckiej w ramach ”Miyumi Project” Aokiego. Kizuna Ensemble kontynuuje festiwalową tradycję wspólnego muzykowania artystów reprezentujących jazzową społeczność Chicago.

W niedzielę o 19 w Scenie na Piętrze wystąpi Chicago Woj-tet – specjalny koncert dla Wojtka Juszczaka. Niezwykle silna i znacząca  osobowość jazzowego świata muzycznego, znakomity pianista Robert Irving III powraca do Poznania jako lider grupy, w iście gwiazdorskiej obsadzie: Ari Brown z jego unikatowym, pełnym uczucia brzmieniem saksofonu, Harrison Bankhead z pełnym ciepła brzmieniem kontrabasu, perkusista Ernie Adams z jego wyjątkową wrażliwością oraz solidnie osadzony rytmicznie gitarzysta Scott Hesse z improwizacjami pełnymi muzycznego polotu. Kwintet dedykuje swój występ wieczności idei bezprecedensowej więzi, jaką Wojciech Juszczak pomógł zbudować pomiędzy Poznaniem a Chicago.

A o 21 w Nowej Gazowni na zakończenie festiwalu wystąpi Liquid Soul – zespół nazwany przez dyrektora Kozłowskiego “petardą muzyczną łączącą brzmienia od fanky przez jazz, word music aż po hip hop”. Muzyczna mieszanina, jaką tworzy ten ośmioosobowy kolektyw, to wytwór czysto muzycznej wirtuozerii, ognistej pasji oraz radości nieodłącznie towarzyszącej tanecznej zabawie. W efekcie powstaje unikatowe doświadczenie muzyczne przyciągające grupy fanów reprezentujących najprzeróżniejsze grupy wiekowe, czy etniczne. Zespół nieprzerwanie pozostaje wierny swoim korzeniom, tj. chęci przywrócenia jazzu tanecznym parkietom.