Wykład księdza Bortkiewicza: Konsola protestuje

Jako członkinie Stowarzyszenia Kobiet Konsola i uczestniczki wczorajszego wykładu księdza profesora Pawła Bortkiewicza na Uniwersytecie Ekonomicznym, chcemy wyrazić sprzeciw wobec stwarzania możliwości szerzenia nawołujących do dyskryminacji teorii na poznańskich uczelniach, a przede wszystkim zaprotestować przeciwko haniebnemu zachowaniu policji i organizatorów wykładu. Tak zaczyna się oświadczenie stowarzyszenia Konsola rozesłane do mediów.

Każdy i każda ma prawo wyrazić sprzeciw wobec nieprawdziwych i krzywdzących tez, zwłaszcza w przestrzeni uniwersyteckiej, jeśli w takim miejscu mają miejsce spotkania takie jak wczorajszy wykład. Na naszych oczach rozegrała się brutalna scena, w której uczestniczki i uczestnicy protestu wobec wykładu byli naszym zdaniem zbyt agresywnie i nieadekwatnie do sytuacji potraktowani przez mężczyzn w cywilnym ubraniu a później przez policję.

Nie rozumiemy także, dlaczego sprzeciw w debacie wyrażony w formie happeningu przez nieuzbrojone osoby został zakończony z użyciem paralizatorów i pałek (o czym świadczą liczne nagrania filmowe z policyjnej akcji). Sprzeciwiamy się także przekłamywaniu i ugładzaniu informacji na temat policyjnej interwencji. Uczestnicy i uczestniczki happeningu byli/były szarpani/szarpane, kopani/kopane i ciągnięci/ciągnięte po podłodze.

W najwyższym stopniu nie zgadzamy się na takie nieadekwatne naszym zdaniem zachowanie policji – sprzeciwiamy się stosowaniu przez policję przemocy, zwłaszcza w sytuacjach, które tego nie wymagają.

Wyrażamy oburzenie zachowaniem prorektora, który do uczestniczki wykładu pokazującej obrażenia powiedział: dobrze tak Pani, do drugiej zaś zastosował słowną groźbę o konsekwencjach naukowych.

Studia gender stanowią powszechnie uznaną na świecie interdyscyplinarną dziedzinę naukowych badań i wiedzy. Traktowanie jej jako ideologii to wypaczenie jej podstaw a odmawianie uznania jej dokonań oraz blokowanie działań informacyjnych postrzegamy jako niedemokratyczne i niebezpieczne. Za niedopuszczalne więc uważamy udostępnianie sal i autorytetu wyższych uczelni dla szerzenia antydemokratycznej i antyrównościowej propagandy.

Domagamy się więc wyjaśnień zaistniałej sytuacji od Rektora Uniwersytetu Ekonomicznego w pełni odpowiedzialnego za zgodę na zorganizowanie wykładu oraz wezwanie policji w sytuacji tego nie wymagającej. Żądamy także wyjaśnień od rzecznika wielkopolskiej policji Andrzeja Borowiaka w sprawie rzekomego nieposiadania paralizatorów przez obecnych na sali policjantów.

Czytaj także:

UEP: bójka na wykładzie o gender