Schudnąć bez skalpela

Tylko co drugi Polak może pochwalić się prawidłową wagą. Reszta ma nadwagę lub wręcz jest otyła. Potwierdzają to zarówno badania TNS OBOP sprzed pięciu lat jak i dane sprzed dwóch lat, prezentowane przez Instytut Żywności i Żywienia. Coraz więcej osób szuka sposobów, by schudnąć. Co mają do wyboru?

Według Instytutu Żywności i Żywienia w Polsce 45 proc. mężczyzn i 30 proc. kobiet ma nadwagę, a 17 proc. mężczyzn i 15 proc. kobiet jest otyłych.
 – Związane jest to ze spożywaniem zbyt kalorycznych posiłków przy niewielkiej aktywności fizycznej. Dawniej, gdy ciężej pracowaliśmy fizycznie, wysokokaloryczne posiłki miały swoje uzasadnienie. Dziś większość naszej pracy przejęły maszyny, urządzenia, komputery. Uważniej więc powinniśmy bilansować nasze posiłki, żeby nadmiar kalorii przy małym codziennym wysiłku fizycznym nie stał się główną przyczyną nadwagi, z czasem prowadzącej do otyłości – mówi Joanna Gronikowska, dietetyk i specjalista ds. żywienia.

Ale niestety, według TNS OBOP tylko niespełna 1/5 otyłych podejmuje próbę redukcji masy ciała. Najczęściej ograniczają ilość spożywanego jedzenia, korzystają z ćwiczeń fizycznych. Rzadziej stosują specjalistyczne diety i środki wspomagające odchudzanie. Niemal co piąty Polak przynajmniej raz w życiu w walce ze zbędnymi kilogramami wspomagał się suplementami diety. Niestety, to nie zawsze wystarcza, zwłaszcza gdy otyłość grozi kłopotami zdrowotnymi.
– Należy pamiętać, że nadwaga zwiększa ryzyko wystąpienia wielu schorzeń – wyjaśnia Maria Gębala, współwłaścicielka gabinetu medycyny estetycznej Iuveo w Poznaniu, który jako jeden pierwszych w Polsce do walki z tkanką tłuszczową wykorzystuje nowinkę zza oceanu, urządzenie Vanquish.

Dlatego coraz więcej osób wspomaga odchudzanie sposobami dostępnymi dzięki medycynie estetycznej. Do korzystania z nich skłaniają ludzi różne przesłanki. Jest wśród nich również… sytuacja na rynku pracy. Niedawny eksperyment naukowców z Tybingi wykazał, że osoby z nadwagą, które ubiegają się o pracę, są przez pracodawców oceniane nisko i w związku z tym niechętnie zatrudniane.
– Dobra figura staje się oznaką energii i przedsiębiorczości – podkreśla Maria Gębala. – Ludzie z nadwagą i otyli są często niżej oceniani niż osoby szczupłe, z prawidłowym wskaźnikiem Body Mass Index.

A co jest dla Polaków najważniejsze, jeśli chodzi o takie zabiegi? Badania wykazują, że bezpieczeństwo i skuteczność. Niska cena jest dopiero czwartym wskazaniem ankietowanych. I najlepiej, żeby to był zabieg nieinwazyjny.
– Stosowany przez nas Vanqiush, wykorzystujący do tej walki pole elektromagnetyczne – wyjaśnia Maria Gębala. – Jest bezbolesną, bezkontaktową i zautomatyzowaną alternatywą dla liposukcji. Pozwala bez żadnej diety osiągnąć wyniki, które dotychczas uzyskiwano tylko dzięki zabiegom chirurgicznym. Dodatkowo zapobiega efektowi jojo, bo nie tylko selektywnie redukuje tkankę tłuszczową, ale i powoduje naturalne obumieranie komórek tłuszczowych, które są trwale usuwane z organizmu z moczem.

Oczywiście – sam Vanquish nie wystarczy. Co prawda zapewni szczupłą talię bez diety, ćwiczeń i skalpela – ale trzeba pamiętać, że by efekt takiej kuracji był trwały, niezbędna jest zmiana nawyków żywieniowych, wprowadzenie regularnej aktywności fizycznej oraz picie przynajmniej 3 litrów wody dziennie.