Zamek Przemysła – jaki będzie w środku?

Dopiero w 2015 roku swoje podwoje przed zwiedzającymi otworzy zamek królewski Przemysła II. Dokładna data nie jest znana – wiadomo natomiast, że mieszczące się tam Muzeum Sztuk Użytkowych będzie miało nową, atrakcyjną ekspozycję.

Prawie 4 tysiące metrów kwadratowych – taką powierzchnią będzie dysponowało poznańską Muzeum Sztuk Użytkowych, gdy tylko ukończony zostanie zamek Przemysła. Ta przestrzeń od początku planowana była jako miejsce na ekspozycję przedmiotów użytkowych i – jak przekonuje Wojciech Suchocki, dyrektor Muzeum Narodowego w Poznaniu – bardzo się eksponatom przyda.

– Oddanie budynku do użytku to będzie w historii muzealnictwa w Polsce bardzo doniosły moment, ponieważ żadne z największych muzeów, mimo dysponowania bardzo znaczącymi kolekcjami dóbr użytkowych, nie ma dotąd miejsca odrębnych prezentacji. U nas od dawna tak jest, a teraz będziemy mogli pokazywać to na większą skalę – przekonuje dyrektor.

Jak będzie wyglądała ekspozycja? Tego jeszcze do końca nie wiadomo – koncepcja i projekt wciąż jest opracowywany. Wiadomo natomiast, będzie to praktycznie nowe muzeum, połączenie tradycji z nowoczesnością.

– Postanowiliśmy, że trzeba iść na pewien kompromis. Stworzyć muzeum tradycyjne w tym sensie, że w przeciwieństwie do wielu muzeów mamy zbiory, wśród których są eksponaty szczególne, wyjątkowe – przekonuje Magdalena Weber-Faulhaber, kierownik oddziału. – Nie musimy zastępować ich kopią czy też obiektami prezentowanymi na ekranach. Ale jednocześnie zależy nam, żeby sposób prezentacji nie był jakąś nudną ekspozycją.

Wiadomo więc, że pośród eksponatów pojawią się ekrany multimedialne, a zwiedzający będą mieli do dyspozycji audioprzewodniki i tablety. W niektórych salach eksponatom towarzyszyć będzie muzyka – obowiązkowo z epoki odpowiadającej prezentowanym przedmiotom. Nieco więcej multimediów będzie jedynie w części zamku poświęconej królowi Przemysłowi II oraz historii zamkowego wzgórza. Nie będzie natomiast żadnej przestrzeni reprezentacyjnej, służącej np. przyjmowaniu oficjalnych delegacji międzypaństwowych.

Ale zamek Przemysła to nie tylko nowe powierzchnie wystawiennicze – równie ważne jest bowiem odpowiednie przechowywanie eksponatów, które akurat nie będą prezentowane zwiedzającym. Tutaj również nastąpi rewolucja – muzeum zyska zupełnie nowe magazyny, w których będzie można przechowywać przedmioty w odpowiednich warunkach.

– Z tego jesteśmy zadowoleni co najmniej w takim samym stopniu jak z tego, że będziemy mogli o wiele więcej pokazać – przekonuje Suchocki.

M.in. na wyposażenie magazynów przeznaczona zostanie dotacja z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego (łącznie prawie 10 mln zł). Te pieniądze zostały przeznaczone również na serwerownię, trzy podnośniki dla osób niepełnosprawnych (pierwotnie brakowało ich w projekcie), systemy bezpieczeństwa oraz systemy oświetlenia. W projekcie zabrakło również rynny, która odprowadzałaby deszczówkę z części dachu. Z tego powodu już naprawić trzeba fragment ściany wieży.

Ten element zaś będzie dostępny dla zwiedzających najprawdopodobniej jedynie w godzinach funkcjonowania muzeum.
– Wciąż zastanawiamy się nad odrębnym jej udostępnieniem, ale mamy jeszcze trochę czasu. Na razie przeważa koncepcja, że będzie udostępniona w godzinach funkcjonowania muzeum – tłumaczy dyrektor MNP.

W przyszłości ma jeszcze powstać łącznik pomiędzy zamkiem a głównym gmachem Muzeum Narodowego. Budynek zamku jest do tego już przystosowany – część pasażu została wyprowadzona poza mury zamkowe. W przyszłości ma się tam znaleźć m.in. kawiarenka, ale połączenie budynków uzależnione jest od pozyskania środków unijnych.

Zamek Przemysła II – i całe Muzeum Sztuk Użytkowych – dostępne będzie dla zwiedzających w 2015 roku. Kiedy dokładnie – nie wiadomo.
– Na pewno zdążymy na imieniny miasta. Może to być nawet nieco wcześniej – zdradza dyrektor Suchocki.