Ostatnia szansa na konsultacje poznańskiego transportu!

Nie tylko tramwaj na Naramowice, ale też np. tramwaj do dworca Poznań Wschód nie znalazł się w dokumencie dotyczącym planu transportowego dla aglomeracji poznańskiej. Jeszcze można to zmienić, ale jest bardzo mało czasu – konsultacje kończą się 4 lutego!

Konsultacje Planu Transportowego Aglomeracji Poznańskiej wywołują niemałe emocje i trudno się temu dziwić – przecież to właśnie m.in. na podstawie tego dokumentu realizowane będą inwestycje mające poprawić transport w stolicy Wielkopolski i okolicach. A jednak znalazło się tam kilka kontrowersyjnych zapisów.

Pierwszym z nich jest na pewno nieobecność trasy tramwajowej na Naramowice – a przynajmniej nie wpisano jej jako rozwiązanie priorytetowe. Jako takie urzędnicy określili stworzenie sieci trolejbusów lub też szybkich, wydzielonych pasów autobusowych (tzw. BRT). To pierwsze rozwiązanie dziwi zwłaszcza dlatego, że trolejbusy w Poznaniu nie są stosowane – trzeba by zatem zbudować dla nich zupełnie nową infrastrukturę, łącznie z budową zajezdni i zatrudnieniem specjalistów od ich obsługi.

Pasy autobusowe wydają się sensowniejsze od trolejbusów – ale nie rozwiążą wszystkich problemów komunikacyjnych na Naramowicach. Istotne jest bowiem powiązanie tej części miasta z resztą Poznania, dzięki czemu można by zminimalizować ilość przesiadek. Autobusy takiego powiązania nie gwarantują w pełni, ponieważ w centrum będą trafiały na te same korki, co samochody. Tramwaje natomiast mają wydzielone torowiska. Co więcej, plan dopuszcza mieszanie się ruchu autobusowego i samochodowego już na samych pasach BRT.

Wszystkie takie “smaczki” postarało się wychwycić stowarzyszenie Inwestycje dla Poznania. Uwagami natomiast pochwaliło się na swojej stronie internetowej. Przede wszystkim proponuje oparcie transportu w mieście o sieć tramwajową:
“Zakłada się oparcie systemu transportu w mieście o sieć tramwajową. Nie zakłada się likwidowania istniejących torowisk tramwajowych. Dopuszcza się wyłączanie z ruchu odcinków sieci tramwajowej tylko w przypadku zastąpienia innym nowym odcinkiem, pod warunkiem utrzymania pełnej sprawności technicznej nieużytkowanych torowisk” – to propozycja zmiany brzmienia jednego z punktów planu.

IdP proponuje również wprowadzenie do planu zapisów obligujących do stworzenia trasy tramwajowej na Naramowice. W projekcie planu urzędnicy zapisali bowiem, że priorytetem powinien być właśnie BRT, a trasa tramwajowa może być ewentualnie wybudowana później – pod warunkiem, że będzie to uzasadnione z techniczno-ekonomicznego punktu widzenia. Biorąc pod uwagę ilość mieszkań jaka dotychczas powstała na Naramowicach (a także planowane inwestycje) ciężko zrozumieć, dlaczego tramwaje nie zostały wpisane jako priorytet.

Ale Naramowice to nie jedyne obszary miasta, na których urzędnicy nie przewidzieli nowych tras dla transportu szynowego. IdP proponuje, aby wprowadzić zapisy dotyczące kolejnych odcinków sieci tramwajowej: na ulicy Niezłomnych i Ratajczaka oraz na Dąbrowskiego (do skrzyżowania z ulicą Polną).

Kolejną zmianą, jaką chciałoby w planie wprowadzić stowarzyszenie, jest zapis o większej częstotliwości głównych linii tramwajowych (i planowanych BRT) poza szczytami. Obecnie urzędnicy planują takt co 15 minut. IdP chciałoby natomiast, aby było to 12 minut. Społecznicy chcą też precyzyjnego określenia szczytu komunikacyjnego – w planie nie ma wyznaczonych takich ram czasowych.

Z planem warto jednak zapoznać się także samemu – i jak najszybciej przesłać swoje uwagi na specjalnym formularzu (dostępnym na stronie plantap.pl) na adres konsultacje@um.poznan.pl.