W Poznaniu przybędzie “holenderskich” miejsc pracy?

Kilkudziesięciu holenderskich przedsiębiorców i przedstawicieli samorządu spotkało się w urzędzie miasta z prezydentem Poznania. Stolica Wielkopolski została wybrana jako jedno z dwóch miejsc, poza Warszawą, które odwiedziła ważna holenderska delegacja.

To już kolejny przykład na to, że nowe władze traktują poważnie kierunek holenderski – w maju bowiem Jacek Jaśkowiak wraz ze współpracownikami gościł w mieście Assen, mieście partnerskim Poznania. Podczas spotkania z niderlandzkimi przedsiębiorcami prezydent wspominał także swoją wizytę w Rotterdamie oraz rozwiązania, jakie to holenderskie miasto przyjęło w ostatnim czasie.

– Rotterdam jest dla nas ważny, bo patrzymy na rozwiązania z zakresu transportu publicznego. Chcemy też sięgać po doświadczenia z tematów opisanych hasłem “Zielony/Niebieski”, czyli tych dotyczących terenów zielonych i rzeki – zaznaczył Jaśkowiak. – Korzystając z holenderskich wzorców właśnie zwracamy Poznań ku rzece.

W prezencie od Holendrów prezydent otrzymał strój sportowy do treningów na rowerze.

Wizyta nie była jednak czysto kurtuazyjna – podczas spotkania Marcin Przyłębski, dyrektor Biura Obsługi Inwestorów UMP, przedstawił delegacji prezentację pokazującą Poznań jako miejsce potencjalnych, holenderskich inwestycji.