Poznańscy pracownicy Amazona – konflikt wciąż trwa

O warunkach pracy w Amazonie mówią krótko: reżim. Amazon 15 lipca obchodzi 20 lat działalności, w Poznaniu zaś funkcjonuje od września 2014 roku i… już od tego miesiąca zaczął tracić poparcie pracowników.

Główne powody do niezadowolenia są dwa. Pierwszy: niezbędne do wyrobienia minima są windowane, nawet z tygodnia na tydzień, co podbija presję. Drugi: rośnie liczba obowiązków, ale nie wynagrodzenia.

Zatrudnieni w Amazonie informują, że w okresie przedświątecznym, w grudniu 2014 roku, drastycznie zwiększono zatrudnienie pracowników okresowych, nie będących w stanie wyrobić norm. Wynagrodzenia w Amazonie uzależnione są od frekwencji wydajnościowej całego magazynu, zatem dodatki finansowe (15 proc.) nie są wydawane w przypadku zaniżania produktywności przez pojedyncze osoby. Pracowano po 11 godzin, 5 dni w tygodniu – bez premii.

W tym samym miesiącu powstała Komisja Międzyzakładowa Inicjatywy Pracowniczej w podpoznańskim Amazonie, od 4 lipca tego roku będąca z pracodawcą w sporze zbiorowym. Inicjatywa wystąpiła o podwyższenia stawki dla pracowników niskiego szczebla z 13 zł brutto do 16 zł brutto, dla osób na wyższych stanowiskach – proporcjonalnego wzrostu pensji (o 23 proc.). Udziały w Amazonie są obecnie zarezerwowane dla menadżerów, proponowanym rozwiązaniem jest zniesienie tego tworzącego dysproporcje przywileju lub udostępnienie udziałów dla wszystkich w firmie.

Amazon oczekuje od doświadczonych pracowników szkolenia tych nowoprzyjętych, podawania pomysłów na ulepszenie produkcji, kreatywnych rozwiązań – w zamian, jak twierdzą związkowcy, oferuje tryb pracy doprowadzający osoby starsze na skraj wyczerpania i sporne podejście do zatrudnionych. Jak podają przedstawiciele OZZ IP twierdzą, po spontanicznym strajku z nocy 24 na 25 czerwca odbyło się przesłuchanie pracownic na tyle intensywne, że dla części z nich zakończyło się płaczem.
– Jedna z kobiet, w stanie emocjonalnym nie pozwalającym na zamówienie taksówki, spędziła noc na parkingu pod magazynem – twierdzi związkowiec z OZZ IP.

Dużym problemem jest polityka zagospodarowania czasu – w niektórych  przypadkach zatrudnieni otrzymują zawiadomienie o przedłużonym dniu roboczym tylko z jednodniowym wyprzedzeniem, dlatego wnoszą o wprowadzenie rocznych grafików pracy oraz stabilizacji płatnych przerw (na 10 godzin przypadają dwie 15 minutowe, utrudnienie polega na dużej odległości stanowisk od pomieszczeń socjalnych). Powołują się na przykład niemieckiego Amazona, gdzie grafiki roczne pomagają w ustalaniu planów i organizacji.

Wciąż będący przed drugim etapem rozmów z Amazonem, przedstawiciele Inicjatywy odrzucają zarzut przedwczesnego powzięcia działań.  
– W Niemczech Amazon przez 6 lat obiecywał zmiany, nastąpiły dopiero, gdy rozpoczęły się strajki – mówi Agnieszka Mróz, przedstawicielka związku zrzeszającego 200 osób. – Jeśli Amazon świętuje urodziny tortem, nam też należy się kawałek.

Wciąż nie ma decyzji, czy w podpoznańskim magazynie Amazona dojdzie do strajku. Przedstawiciele OZZ IP informują jedynie, że decyzja zostanie podjęta po drugiej turze negocjacji.

We wrześniu 2015 roku w Poznaniu odbędzie się międzynarodowe spotkanie pracowników Amazona. Jeżeli nic się nie zmieni, to z pewnością związkowcy będą chcieli wykorzystać tę okazję do zamanifestowania swojego niezadowolenia.