Będzie można wynająć mieszkanie od miasta, a potem je… kupić

Pilotażowy projekt nowego miejskiego programu “Najem z dojściem do własności” zrealizowany będzie przez PTBS sp. z o.o. na Strzeszynie, przy ul. Suwalskiej. W ramach projektu powstanie 20 mieszkań w niskiej zabudowie z balkonem lub tarasem oraz ogródkiem. Właśnie zakończył się nabór wniosków do programu.

Idea nowego, pilotażowego programu miejskiego “Najem z dojściem do własności” jest prosta. Uczestnicy korzystają z lokalu mieszkalnego na zasadach najmu, spłacając w czynszu kredyt/obligacje jaki zaciągnęła Spółka na realizację tej inwestycji – w okresie nie dłuższym niż 25 lat.

– Osobiście czuję się bardzo spełniony, dlatego, że od jakiegoś czasu wraz z radnymi Miasta Poznania, i to ze wszystkich opcji, pracowaliśmy nad tym programem. W mojej ocenie to rozwiązanie rewolucyjne pozwalające na zaspakajanie potrzeb mieszkaniowych poznaniaków, a w szczególności ludzi młodych, którym możemy pomóc – mówi Arkadiusz Stasica, zastępca prezydenta Poznania odpowiedzialny m.in. za miejski zasób lokalowy, a wcześniej prezes PTBS. – Jestem przekonany, że w perspektywie kolejnego roku, półtorej uda nam się uruchomić inwestycje już w zakresie budowy wielolokalowej na Naramowicach i jeśli program będzie realizowany, tak jak my go sobie wyobrażamy, to w perspektywie kilku lat uda się stworzyć dziesiątki lub tysiące mieszkań w tym systemie.

Wykup zajmowanego lokalu mieszkalnego możliwy jest po 5 latach od zamieszkania. Uczestnik programu jest zobowiązany do wpłaty partycypacji w wysokości 50 proc. kosztów przedsięwzięcia (bez wartości gruntu), co daje kwotę od 105.000,00 zł do 147.000,00 zł (w zależności od metrażu mieszkania). Właśnie zakończył się nabór wniosków do programu. Komisja mieszkaniowa zakwalifikowała 27 osób, które prawdopodobnie wprowadzą się do nowych mieszkań na koniec 2016 roku.

– Budowa mieszkań to element polityki, którą chcemy realizować. Jako radni Miasta Poznania pragniemy stwarzać mieszkania dostępne dla mieszkańców stolicy Wielkopolski – mówi radna Katarzyna Kretkowska.