.jpg)
.jpg)
Dokładnie miesiąc temu, 29 stycznia, Wielkopolskie Stowarzyszenie Lokatorów wspólnie z działkowcami domagało się zdecydowanych działań miasta, które miałyby doprowadzić do polepszenia sytuacji osób mieszkających na działkach. – To problem bardzo szeroki, dotyczący tysiąca osób w samym Poznaniu – mówił wówczas Jarosław Urbański z Federacji Anarchistycznej, jeden z głównych bohaterów styczniowej manifestacji. Jak można się było spodziewać, problemu do tej pory nie udało się rozwiązać. Działkowcy wspólnie z WSL-em po raz kolejny postanowili więc zorganizować demonstrację.
Zobacz też: Kolejna pikieta lokatorska odbyła się w Poznaniu. Tym razem w sprawie działkowców
Przypomnijmy: tłem dla tej, jak i poprzedniej pikiety, były konsekwencje uchwalonej w grudniu 2013 r. ustawa o Rodzinnych Ogrodach Działkowych (RDO), która po dwóch latach obowiązywania zaczyna dotykać tysiące osób w skali kraju, w tym przede wszystkim osoby najbiedniejsze, mieszkające w ponadnormatywnych altanach właśnie z powodu ubóstwa. Ustawa o ROD w sposób całkowity zakazuje zamieszkiwania ogrodów działkowych. Sprawą wcześniej został zainteresowany także Rzecznik Praw Obywatelskich.