Połączenia brzegów Warty kładką pieszo-rowerową chcą i urzędnicy miejscy, i staromiejscy radni, różnią ich jednak poglądy w kwestii wyglądu przeprawy.
Już w listopadzie zeszłego roku pisaliśmy, że zasugerowani opinią miejskiego konserwatora zabytków wiceprezydenci Poznania, Mariusz Wiśniewski i Maciej Wudarski, chcą zbudować kładkę przy wykorzystaniu elementów zdemontowanego mostu kolejowego na Starołęce. Konserwator przekonuje, że przęsła nie mogą czekać wiecznie, jednak pomysł nie wszystkim przypadł do gustu.
– Umieszczenie tam tych przęseł to urbanistyczny i stylistyczny grzech – protestował na dyskusji poznańskiego oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich Jakub Głaz, krytyk architektury. Dodał też, że konstrukcja zasłoni widok na rzekę i Ostrów Tumski z katedrą.
Front z Głazem trzymają staromiejscy radni. Przekonują, że proponowana przez miasto koncepcja masywną formą zakłóci istniejące osie widokowe, przede wszystkim perspektywę z mostu św. Rocha w kierunku Katedry, całego Ostrowa Tumskiego i na Chwaliszewo.
– Działamy w szczególnym otoczeniu i wskazana jest ostrożność – podkreśla Krzysztof Sroczyński, Przewodniczący Komisji Rewaloryzacji Terenów Nadwarciańskich, Zieleni i Ochrony Środowiska Rady Osiedla. – Mamy bowiem szansę na stworzenie obiektu dopełniającego i upiększającego wyjątkową część Poznania.
Proponowanym przez radnych rozwiązaniem jest ogłoszenie przez władze Poznania międzynarodowego konkursu architektonicznego na projekt nowej przeprawy przez Wartę. Radni kładą nacisk na nowoczesną formę i harmonijne wpisanie kładki w historyczną okolicę.
– Powstaje możliwość stworzenia nowego wielkiego symbolu Poznania upamiętniającego 1050-lecie Chrztu i Państwa Polskiego – przekonuje Andrzej Rataj, przewodniczący Rady Osiedla Stare Miasto. – Wykorzystajmy zatem tę wyjątkową okazję i szansę.