„Stare” meble miejskie (m.in. ławki, kosze na śmieci i donice z zielenią) zniknęły z tej ulicy przy okazji ubiegłorocznego remontu. Choć niewątpliwie tego typu infrastruktura jest potrzebna na deptakach, to jednak stanowiła pewien problem – wiele osób bowiem zamieniło ławki w… pijalnie piwa albo łóżka.
Ławki więc zniknęły, na początku po prostu w ramach remontu, później zaś przedsiębiorcy i mieszkańcy z Wrocławskiej zadecydowali, że dotychczasowe meble miejskie w ogóle na tę ulicę nie powrócą. Zamiast tego staną w innych lokalizacjach.
Wrocławska jednak „goła” nie pozostanie – 10 czerwca rozpoczęto ustawianie nowych mebli miejskich. Ławek już nie będzie, pojawiły się za to jednoosobowe siedziska. Do tego doszły nowe donice na zieleń.
Jak wam się podobają nowe meble miejskie?