Około godziny 12:00 straż miejska otrzymała zgłoszenie o kocie, który zdaniem osoby zgłaszającej, utknął w studzience kanalizacyjnej przy ul. Głogowskiej. Osoba ta słyszała miauczenie zwierzęcia. Po dojechaniu na miejsce Eko Patrolu okazało się, że malec owszem, był uwięziony, ale nie w studzience, a… pod maską zaparkowanego obok samochodu.
Strażnikom udało się ustalić właściciela pojazdu, dzięki pomocy osób pracujących w pobliżu. Do uwolnienia zwierzęcia konieczny był demontaż pokrywy silnika. Już po chwili mały kotek był uwolniony. Został przewieziony przez Eko Patrol do schroniska dla zwierząt przy ul. Bukowskiej w Poznaniu.
Reakcja osoby zgłaszającej prawdopodobnie uratowała zdrowie i życie zwierzęcia.