Warta Poznań liderem Fortuna 1. Ligi

Po świetnym spotkaniu drużyna Piotra Tworka pokonała w zaległym meczu 8. kolejki Fortuna 1 Ligi Odrę Opole 3:0. W Grodzisku Wielkopolskim prawie 400 widzów było świadkami widowiskowej gry i pięknych bramek „Zielonych”.

Środowe spotkanie było dla zespołu Warty bardzo istotne. Gdyby wygrali, zostaliby liderem 1 Ligi, wraz z Podbeskidziem Bielsko-Biała i Radomiakiem Radom, które miały na swoich kontach 17 punktów. Nic więc dziwnego, że „Duma Wildy” od pierwszych minut rzuciła się na przeciwnika i dyktowała własne warunki gry. Nie przekładało się to jednak na gole. Na pierwszego z nich trzeba było poczekać do 33. minuty. Na prowadzenie Wartę wyprowadził pomocnik Robert Janicki, który został obsłużony podaniem przez Gracjana Jarocha. Cała pierwsza połowa to dominacja poznańskiej drużyny. Dobrze wyglądała szczególnie prawa strona boiska.

Tuż po przerwie inicjatywę próbowała przejąć Odra. Na nic się to jednak zdało. Podopieczni Piotra Plewni byli bardzo nieskuteczni, na posterunku stał poza tym bramkach Warty, Adrian Lis. Im dłużej trwał mecz, tym częściej do głosu zaczęli dochodzić „Zieloni”. Blisko podwyższenia wyniku było już w 54. minucie, kiedy Mariusz Rybicki trafił w słupek. Niecałe 60 sekund później poznaniacy dopięli swego – po dwójkowej akcji Kiełb-Janicki, piłka trafiła do Rybickiego, który cudownym strzałem zza pola karnego w samo „okienko” dał gospodarzom drugiego gola. Kacper Rosa, który strzegł bramki Odry, musiał wyciągać piłkę z siatki jeszcze raz. W 81. minucie Jakub Kiełb popisał się kopią uderzenia swojego kolegi z drużyny, tyle że już z pola karnego gości. Odra Opola po trzecim ciosie do końca meczu nie potrafiła się podnieść. Trener Piotr Plewnia krótko skomentował występ swoich podopiecznych:

“Nie ma czego podsumowywać. Mogę tylko pogratulować zespołowi Warty pewnego zwycięstwa 3:0. Nie będę komentował meczu, bo wszyscy – kibice, nasi zawodnicy – widzieli, co zagraliśmy. Musimy sobie sami poradzić z problemami, które mamy.”

Piotr Plewina, trener Odry Opole

Zadowolenia z osiągniętego wyniku nie ukrywał szkoleniowiec gospodarzy, Piotr Tworek.

“Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że ten mecz może być bardzo istotny dla układu tabeli. Osiągnęliśmy niemal półmetek rundy i chcieliśmy nadać kierunek, w którym będzie zmierzała Warta. Przygotowaliśmy się bardzo mocno do tego meczu, tutaj szczególne ukłony dla moich asystentów Adama Szały i Dominika Kubiaka. Najbardziej cieszy mnie proces, który rozpoczął się od momentu, gdy zostałem zatrudniony w klubie. Drużyna poszła w tym samym kierunku co ja. Widzę radość w oczach zawodników i oby ona nigdy nie zniknęła.”

Piotr Tworek, trener Warty Poznań

Warta Poznań wygrała 3-0 i co najmniej do 21 września będzie w ligowej tabeli patrzyła na przeciwników z góry. To właśnie wtedy „Duma Wildy” rozegra swój kolejny mecz – w Nowym Sączu z tamtejszą Sandecją.