Straż miejska przyjęła zgłoszenie dotyczące „zaatakowania” alei drzew przy ul. Kołłątaja przez dużą ilość owadów. Na miejsce wysłano Eko Patrol.
Strażnicy mocno zdziwili się widząc lipy niemal „oklejone” przez setki, a może nawet tysiące owadów. Dopiero po bliższym przyjrzeniu się i sprawdzeniu charakterystycznych cech okazało się, że są to pluskwiaki śródziemnomorskie.
Owady te zwykle żyły w państwa basenu Morza Śródziemnego (stąd nazwa), jednak wraz z ocieplaniem się klimatu w Europie, zaczęto odnotowywać przypadki ich występowania również w innych państwach. W Polsce pierwszy udokumentowany przypadek jego pojawienia się odnotowano zaledwie w 2016 roku w Rzeszowie. Dwa lata temu ich skupiska odnotowano we Wrocławiu. Od tego czasu widziane były w różnych regionach Polski. Przypadek ze Świerczewa prawdopodobnie jest pierwszym w Poznaniu.
Gatunek ten rozwija się przede wszystkim na roślinach zielonych, ale często zasiedla także lipy – tak jak w przypadku z ul. Kołłątaja. Zwykle uwagę przykuwają dopiero przy masowym i skupiskowym występowaniu w okresie jesienno-zimowym. Poza rzucającym się w oczy „oblepieniem” drzew, są także uciążliwymi „towarzyszami” spacerów, co wzbudza reakcję ze strony mieszkańców zgłaszających to służbom.
Jak informuje poznańska straż miejska, Eko Patrol sporządził niezbędną dokumentację fotograficzną, a następnie powiadomił Centrum Zarządzania Kryzysowego w Poznaniu.