Poznańscy policjanci otrzymali kilkaset maseczek uszytych przez obywateli

Mieszkańcy Wielkopolski pomagają nie tylko personelowi szpitalnemu, ale także pamiętają o funkcjonariuszach policji. W czasach, gdy środki ochrony osobistej stają się towarem deficytowym, z pomocą przychodzi społeczeństwo. Dzięki inicjatywom społecznym do poznańskich policjantów trafiło kilkaset maseczek ochronnych wielorazowego użytku.

Inicjatyw było wiele. Jak mówią poznańscy policjanci, dzięki bezinteresownej pomocy różnych osób, do funkcjonariuszy z Komisariatu Poznań Nowe Miasto oraz Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu trafiło po kilkaset maseczek ochronnych wielorazowego użytku, uszytych przez obywateli. To maski, które można prać i dezynfekować, a także wzmocnić wymiennym filtrem.

Aż 200 sztuk maseczek uszyła jedna z policjantek – sierż. szt. Barbara Przekota, policjantka Zespołu Profilaktyki Społecznej KP Nowe Miasto. Pomoc płynie z wielu stron. Pani Pani Stefania Semba z Ostrowa Wielkopolskiego wykonała 190 sztuk tego cennego towaru. Z kolei pani Żaneta Kruszona z Sadów koło Tarnowa Podgórnego uszyła 140 maseczek.

Pomagają również inni mieszkańcy podpoznańskich miejscowości – w ramach akcji grupy „Szyjemy maseczki Daszewice i Kamionki” kilkanaście chętnych osób (z Daszewic, Kamionek, Głuszyny i Czapur) uszyło i przekazało poznańskim funkcjonariuszom 300 sztuk maseczek. Sponsorem głównym materiału, z którego powstają maseczki jest Agromarket Jaryszki oraz Rada Rodziców SP w Daszewicach.

Funkcjonariusze, wdzięczni za taką bezinteresowną pomoc, rozdysponowali maseczki między Komisariat na poznańskim Nowym Mieście a różne wydziały Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.