Tylko w styczniu mieszkańcy Poznania zgłosili ponad 250 interwencji w sprawie osób bezdomnych

Mieszkańcy Poznania nie pozostają obojętni na los osób bezdomnych, szczególnie w okresie zimowym, kiedy warunki atmosferyczne stanowią poważne zagrożenie dla osób pozostających bez miejsca, w którym mogłyby się ogrzać. Tylko w styczniu straż miejska otrzymała ponad 250 zgłoszeń z prośbą o interwencję.

Straż miejska od początku pandemii regularnie kontroluje miejsca przebywania bezdomnych informując o zagrożeniu epidemiologicznym, o możliwych objawach i procedurach w przypadku zauważenia u siebie objawów. Sprawdzany jest także ogólny stan zdrowia osób bezdomnych.

W okresie zimowym kontrole są nasilone i odbywają się głównie z uwagi na warunki atmosferyczne. Sprawdzane są warunki bytowania, stan zdrowia i ewentualnego wyziębienia, a w przypadku zaistnienia konieczności, udzielana jest pomoc.

W styczniu przeprowadzono 282 tego typu kontrole. W czasie każdej przekazywane są także informacje o możliwościach uzyskania pomocy i wsparcia w wyjściu z bezdomności oraz miejscach, w których można otrzymać nocleg, ciepły posiłek lub ubranie.

Rozdawano także, w miarę możliwości, maseczki jednorazowe i pakiety żywnościowe.

Choć strażnicy mają swoją bazę miejsc, w których zwykle bytują osoby bezdomne, a strażnicy rejonowi na bieżąco patrolują okolicę, to poznaniacy nie pozostają obojętni na los tych, którym brakuje „dachu nad głową”.

Tylko w styczniu 2021 roku do straży miejskiej wpłynęło 259 zgłoszeń od mieszkańców o osobach bezdomnych. Najczęściej dotyczyło to koczowania w wiatach przystankowych, przy bankomatach, w okolicach sklepów czy w klatkach schodowych.

Najwięcej zgłoszeń dotyczyło rejonu referatów: Nowe Miasto, Grunwald, Północ i Jeżyc. Najmniej z Wildy i Starego Miasta.