Za odrzuceniem przyjętej wcześniej przez sejm kandydatury Wróblewskiego głosowało 49 senatorów wobec 48 głosów przeciw i dwóch wstrzymujących się. Taki wynik jest – według Wróblewskiego – wyrazem partyjnych uprzedzeń, oznacza również, może pojawić się nowa kandydatura na stanowisko RPO.
Senatorowie opozycji po wygranym głosowaniu podkreślali, że stanowiska rzecznika nie powinna obejmować osoba, która przyczyniła się do przeprowadzenia niekonstytucyjnej reformy sadownictwa i firmowała swoim nazwiskiem wniosek o zaostrzenie ustawy aborcyjnej, który doprowadził do masowych protestów pod egidą Strajku Kobiet.