W ostatnim czasie ruchy antyszczepionkowe stały się coraz bardziej niebezpieczne i agresywne. Punkty szczepień przeciw Sars-Cov-2, a także osoby tam pracujące oraz przyjmujące preparaty są atakowane przez przeciwników działań mających na celu powstrzymanie pandemii koronawirusa. Osoby te nie uznają medycznych zaleceń i badań w zakresie ochrony zdrowia poprzez szczepienia, nazywając je „eksperymentem medycznym” – choć to jedno z najłagodniejszych określeń, jakie padają ze strony przeciwników. Mimo, że szczepienia są przyjmowane dobrowolnie, ruchy antyszczepionkowe przeszły od działań słownych do czynów, atakując tych, którzy chcą przyjąć preparat i tych, którzy go podają.
Część społeczeństwa domaga się zdecydowanych działań wobec sprawców incydentów, jakie miały miejsce m.in. w Grodzisku Mazowieckim, Gdyni, Zamościu, a także ostatnio w Poznaniu, podczas pikniku laktacyjnego w szpitalu przy ul. Polnej. Wielkopolska Izba Lekarska apeluje o bezwzględne ukaranie osób odpowiedzialnych za ataki.
„Przyzwalanie na podobne incydenty jak w Grodzisku Mazowieckim, Gdyni, Zamościu i w Poznaniu umacnia pozamerytoryczne działania środowisk antyszczepionkowych, daje im poczucie bezkarności, co prowadzi do kolejnych skandalicznych zdarzeń z agresją czynną, niszczeniem mienia, podpaleniami, obraźliwym traktowaniem osób, które z poczuciem misji chronią zdrowie i życie ludzkie” – napisano w apelu skierowanym do wojewody wielkopolskiego i Komendanta Wojewódzkiego Policji w Poznaniu.
Jak podkreślono, niedopuszczalne jest, by osoby wykonujące szczepienia i osoby chcące przyjąć preparat odczuwały lęk związany z udaniem się do punktu szczepień w obawie przed „napaścią ze strony agresorów”.
Okręgowa Rada Lekarska zaapelowała o zapewnienie odpowiedniej ochrony w punktach szczepień przeciw Sars-CoV-2, a także bezwzględne i szybkie działanie wobec osób dokonujących ataków, by nie dopuścić do eskalacji problemu.