Budują drony m.in. dla wojska i rolnictwa

Drony najczęściej kojarzą się z zabawą i nagrywaniem ładnych zdjęć i filmów z wakacji, jednak to tylko niewielka część ich zastosowań. O dronach wojskowych, cywilnych i nie tylko porozmawialiśmy z Przemysławem Leszczyńskim – założycielem firmy PolDrone.

Pomysł na stworzenie PolDrone powstał kilka lat temu, gdy na polskim rynku panował kryzys. Przemysław Leszczyński wyjechał wtedy do Wielkiej Brytanii w poszukiwaniu pracy. Przez przypadek trafił wtedy do firmy budującej samoloty bezzałogowe, czyli drony. Początkowo projektował ich poszczególne elementy, a z czasem były to już całe bezzałogowce. Jednak jak zaznacza nie zajmuje się on elektroniką, dlatego żeby powstał dron potrzebnych jest kilka osób. Każda specjalizująca się w innej dziedzinie.

W programie „Hej Poznań” PolDrone zaprezentował drona, który jest najbardziej zaawansowanym dronem cywilnym na świecie.

„W pełni autonomiczny, czyli działa sam. Robi to co mu wcześniej zaprogramujemy. Jest też bardzo uniwersalny. Jego główna zaleta jest to, że startuje pionowo, czyli nie wymaga specjalnego miejsca do startu i lądowania” – tłumaczy Przemysław Leszczyński.

Prezentowany dron jest elektryczny, a jego bateria wystarczy nawet na 90 minut lotu. PolDrone współpracuje z różnymi instytutami, w tym z Wojskowym Instytutem Technicznym Uzbrojenia w Zielonce. Również firmy zagraniczne zauważyły potencjał w firmie, dzięki czemu mają oni dostęp do najlepszych i najnowocześniejszych technologii.

Drony znajdują zastosowanie w najróżniejszych dziedzinach gospodarki. Mogą być wykorzystywane do ochrony przeciwpożarowej lasów, obserwacji migracji zwierząt czy jako wsparcie dla wojska. Mają one również duży udźwig, dlatego mogą transportować różne obiekty. Samoloty bezzałogowe są również używane w geodezji przy tworzeniu map ciężko dostępnych terenów. PolDrone zaangażował się również w wojnę na Ukrainę i wsparli ich wojsko swoimi dronami.

„Nie jesteśmy szczęśliwi z tego, że musieliśmy wytworzyć coś co może niszczyć. Nie taka była nasza idea, ale niestety taka jest rzeczywistość. Pierwszy taki sprzęt stworzyliśmy w ubiegłym roku, we wrześniu. Zajęło to pięć dni od pierwszego rysunku do pierwszego lotu” – zaznacza Przemysław Leszczyński.

Są one stosowane do obserwacji terenu lub niszczeniu broni wroga. Pierwsze drony PolDrone trafiły na Ukrainę już w 2014 roku. Aktualnie firma rozpoczęła współpracę z Politechniką Wrocławską. Będą pracowali nad większymi samolotami bezzałogowymi, które będą w stanie transportować radary o wadze około 70 kilogramów.

Więcej informacji na temat dronów możecie dowiedzieć się oglądając całą rozmowę w programie „Hej Poznań”.