Historia ma swój początek w poniedziałek, kiedy to trzy psy rasy łajka syberyjska uciekły z posesji właściciela.
Około południa we wtorek strażacy rozpoczęli działania poszukiwawcze w rejonie rowu melioracyjnego. Ustalono, że psy utknęły w rurze i nie były w stanie samodzielnie się wydostać.
W akcji brali udział m.in. strażacy OSP i PSP, służby komunalne i operator koparki, której trzeba było użyć do odkopania rury. Sytuację utrudniał ulewny deszcz, a także fakt, że kanały melioracyjne znajdowały się na głębokości ok. 2 metrów, daleko od zabudowań.
„Działania polegały na wytyczeniu przebiegu kanału melioracyjnego na polu, odcinkowym odkopywaniu elementów kanału, a następnie sprawdzeniu wnętrza rur.” – przekazali strażacy z JRG 4 w Poznaniu.
Ostatecznie psy odnaleziono ok. 80 metrów od wejścia do systemu melioracyjnego. Akcja trwała ok. 6 godzin i użyto do niej m.in. geofonów i robota tunelowego.
Ostatecznie zwierzęta udało się bezpiecznie wydobyć. Okazało się, że są w dobrym stanie. Cała trójka została przekazana zaniepokojonemu właścicielowi.