Przypomnijmy: w czerwcu 2011 roku tramwaj nr 8 wjechał w tył tramwaju nr 17 niedaleko placu Wielkopolskiego, bo nie zdążył w porę wyhamować. Podczas wypadku 47 osób zostało rannych, w tym sam Grzegorz K., który po rehabilitacji porusza się o dwóch kulach.
Zdaniem sądu motorniczy nie zachował wymaganej ostrożności, w dodatku jechał zbyt szybko, chociaż panująca pogoda: deszcz, ograniczona wilgotność i śliskie szyny nakazywały większą ostrożność. Sędzia orzekła także pięcioletni zakaz prowadzenia tramwaju.
Wyrok nie jest prawomocny. Obrona już zapowiedziała apelację.