Ruszy budowa na Półwiejskiej?

Od kilku dni trwa porządkowanie działki na rogu ulic Półwiejskiej i Krysiewicza. Niestety, nie oznacza to rychłego rozpoczęcia inwestycji – a przynajmniej nikt tego oficjalnie nie potwierdza…

O terenie przy skrzyżowaniu ulic Półwiejskiej i Krysiewicza mówi się od dawna – niestety w większości ze względu na to, że ten teren w samym centrum europejskiego miasta (za jakie chce przecież uchodzić Poznań) po prostu straszy. Pusta przestrzeń tuż obok najbardziej znanego i ruchliwego poznańskiego deptaka aż prosi się o reprezentacyjny budynek. Nie dziwi więc, że już dawno temu tym terenem zainteresowali się inwestorzy.

Sęk w tym, że z ich zainteresowania jak dotąd nic nie wychodziło – a historia przygotowań do zabudowy działki jest już dość długa. Pierwsze wzmianki o rozpoczynającej się “rychło” budowie pojawiły się ok. 15 lat temu! Od tamtego czasu już kilka razy zdążył zmienić się właściciel działki oraz projekt budowlany. Za każdym zaś razem, gdy na działce toczone byłī jakieś prace – poznaniacy (a przynajmniej ich większość) mieli nadzieję na początek budowy.

Podobną nadzieję można by mieć od kilku dni – teren jest bowiem porządkowany a krzaki, które zdążyły wyrosnąć w Półwiejskim Parku Narodowym (jak jest ten teren żartobliwie określany przez poznaniaków) są wycinane. Musimy jednak wszystkich optymistów uspokoić – póki co nie ma szans na start inwestycji.

Jak informuje Tomasz Dymkowski, przedstawiciel firmy Deptak Projekt P2, czyli inwestora, na działce prowadzone są jedynie prace porządkowe. Inwestor wciąż oczekuje na wydanie pozwolenia na budowę.

Przedstawiciel inwestora nie chce w jakikolwiek sposób ujawnić, czy obecne działania mają związek z rychłym rozpoczęciem budowy rozpoczęciem budowy czy też są zwykłymi pracami porządkowymi, jakie ciążą na każdym właścicielu nieruchomości. Dymkowski tłumaczy, że ze względu na okoliczności z przeszłości inwestor będzie udzielał informacji dopiero w momencie uzyskania wszystkich wymaganych pozwoleń.

Taka ostrożność nie dziwi – dotychczas bowiem inwestycja była skutecznie torpedowana przez okolicznych mieszkańców. Sprzeciwiają się oni budowie twierdząc, że budowa wpłynie na uszkodzenie okolicznych kamienic, a także spowoduje zmniejszenie nasłonecznienia mieszkań – przy czym ten ostatni argument dotyczył starszego projektu, w którym budynek miał mieć wysokość dostosowaną do okolicznych kamienic. Po tych protestach inwestor zdecydował o obniżeniu budynku, jednak i to nie pomogło.

W sprawie inwestycji interweniowała nawet rada osiedla Rybaki-Piaski, która w 2009 roku chciała zorganizować mediacje pomiędzy inwestorem a okolicznymi mieszkańcami. Ci jednak nie byli zainteresowani negocjacjami.

W grudniu 2011 roku inwestor złożył kolejny wniosek o wydanie Pozwolenia na Budowę, jednak został on negatywnie rozpatrzony przez prezydenta Poznania. Co ciekawe, taką odpowiedź inwestor dostał dopiero w listopadzie 2012 roku, czyli 11 miesięcy później, podczas gdy maksymalny czas, jaki urzędnicy mają na rozpatrzenie wniosku to 65 dni. Decyzję tę 17 stycznia 2013 roku uchylił z kolei Piotr Florek, wojewoda wielkopolski, wskazując szereg nieprawidłowości dotyczących sposobu prowadzenia procedury przez prezydenckich urzędników z Wydziału Urbanistyki i Architektury.

O projekcie Półwiejska 2

Budynek o nazwie “Półwiejska 2” ma być obiektem handlowo-usługowo-biurowym z nadziemnym parkingiem oraz jedną kondygnacją podziemną. Ma oferować ponad 6500 m kwadratowych powierzchni handlowo-usługowej oraz 2731 m kwadratowych przeznaczonych na biura. Za projekt budynku odpowiedzialna jest pracownia architektoniczna RKW Rhode Kellerman Wawrowsky.