Nielegalnie ładowali bilety – zatrzymała ich policja

Informacje o tym, że u odpowiednich osób można za pół darmo doładować Komkartę lub kartę PEKA krążyły po Poznaniu już od dawna. Pierwotnie oszukać w ten sposób można było za pomocą zwykłego biletomatu – jednak Zarząd Transportu Miejskiego uszczelnił system. Jak się okazało, nie na długo – i nie do końca, ponieważ oszuści znaleźli sposób, żeby poradzić sobie bez biletomatów.

Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu zatrzymali trzech mężczyzn i jedną kobietę. Wszyscy są mieszkańcami Poznania. Do nielegalnego doładowywania kart zatrzymani używali komputera ze specjalną przystawką, który został zabezpieczony w toku postępowania. Za doładowanie karty podejrzani pobierali równowartość połowy ceny biletu.

Funkcjonariusze zajmowali się tą sprawą przez kilka tygodni. Ustalili, że zajmują się tym cztery osoby i udokumentowali wszystkie dostępne materiały dowodowe obciążające wytypowanych oszustów. W porozumieniu z prokuraturą zostali oni zatrzymani w środę. Szacuje się, że zatrzymani swoją nielegalną działalność prowadzili od roku. Wartość wyrządzonych szkód szacowana jest na kilkadziesiąt tysięcy zł. Wszyscy usłyszeli zarzuty oszustwa komputerowego, za co grozi im kara do 5 lat więzienia.

Wobec jednego z zatrzymanych prokuratura zastosowała dozór policji i 5 tys. zł poręczenia majątkowego.
Zarząd Transportu Miejskiego twierdzi, że ma świadomość tego typu procederu i stara się robić wszystko żeby walczyć z nielegalnymi praktykami. System w biletomatach już wcześniej został uszczelniony, tak aby wykluczyć możliwość nielegalnego doładowywania biletów elektronicznych. W poprawie bezpieczeństwa ma też pomóc system Poznańskiej Elektronicznej Karty Aglomeracyjnej, który jest o wiele nowocześniejszy od Komkarty.