Organizatorzy akcji przypominają o atakach na tle rasowym, wyznaniowym i orientacji seksualnej, do których w ostatnich miesiącach coraz częściej dochodzi w Poznaniu. Ich zdaniem, przyjazd posła Winnickiego, którego nazywają „neofaszystą siejącym nienawiść i ksenofobię” jest “próbą legitymizacji bandyckich działań nacjonalistów“.
Happening został zgłoszony na ul. Strzałową. To właśnie tam zbiorą się ci, którzy chcą „wygwizdać Winnickiego”.
Happening ma pokazać „że w Poznaniu nie ma miejsca na szowinizm i rasizm, a terror narodowców jest sprzeczny z naszymi wartościami”. Początek zaplanowany jest na godzinę 18:00, czyli wtedy, gdy ma rozpocząć się spotkanie z Winnickim.
Tymczasem poznańska Młodzież Wszechpolska, która zaprosiła posła na spotkanie otwarte w pubie Reduta (ul. Strzałowa), zachęca swoich popleczników do wcześniejszego przyjścia, „by po drodze przejść po blokującym ulicę, anarchistycznym marginesie społecznym”.
Organizatorów happeningu nazywa „żulerką spod znaku Rozbratu” i „lewacką bandyterką”.
Na obie akcje z niepokojem patrzą zarówno okoliczni mieszkańcy i przedsiębiorcy, jak i służby porządkowe. Wiele osób obawia się, że między uczestnikami może dojść do starć. Wiadomo, że wydarzenia zabezpieczać będzie policja.