Poznaniak, który był organizatorem koszalińskiego escape roomu pozostanie w areszcie

Miłosz S., 28-letni poznaniak, który był organizatorem escape roomu w Koszalinie, w którym w styczniu tego roku doszło do pożaru pozostanie areszcie. Sąd Apelacyjny w Szczecinie nie przychylił się do zażalenia złożonego przez obrońców podejrzanego. W pożarze “pokoju zagadek” zginęło pięć nastolatek, a pracownik lokalu został poparzony.

Do tragicznego pożaru doszło 4 stycznia 2019 roku. Pięć 15-letnich dziewczyn zginęło, ponieważ nie były w stanie wydostać się z pomieszczenia, gdy w lokalu pojawił się ogień. Pomóc nie mógł im także pracownik escape roomu, ponieważ ogień odciął mu drogę do drzwi pomieszczenia, w którym znajdowały się nastolatki. Według wstępnych ustaleń powodem wybuchu pożaru był ulatniający się gaz z butli gazowej, na której opierało się ogrzewanie lokalu.

W sprawie zatrzymano Miłosza S., poznaniaka, który zdaniem śledczych był faktycznym organizatorem escape roomu, choć działalność była zarejestrowana na człoka jego rodziny. To on miał odpowiadać m.in. za przygotowanie zagadek i całego lokalu.

Mężczyzna jest podejrzany o umyślne stworzenie niebezpieczeństwa wybuchu pożaru oraz nieumyślne doprowadzenie do śmierci pięciu osób. Grozi mu za to kara do 8 lat pozbawienia wolności. Zarzuty przedstawiono mu 6 stycznia 2019 roku, a następnego dnia został aresztowany na trzy miesiące. Mężczyzna odmówił wówczas składania wyjaśnień w sprawie, a jego obrońca tłumaczył to wówczas złym stanem psychicznym swojego klienta, który bardzo przeżywał tragedię.

Na początku lipca Sąd Okręgowy w Koszalinie na wniosek prokuratury przedłużył areszt o kolejne trzy miesiące. Obrona oskarżonego złożył zażalenie na taką decyzję. Zdaniem pełnomocników Miłosza S., postępowanie “prowadzone jest przewlekle”, a na dodatek “prowadzone jest w kierunku, który nie dotyczy losów samego podejrzanego tylko innych kwestii, które są kwestiami pobocznymi”.

Zdaniem obrony prokuratura nie przeprowadziła z podejrzanym żadnych czynności, choć podejrzany miał wyrazić taką wolę.

We wtorek, 23 lipca, Sąd Apelacyjny w Szczecinie odrzucił zażalenie i podtrzymał decyzję Sądu Okręgowego w sprawie przedłużenia aresztu. Z uwagi na m.in. “aspekty objęte tajemnicą śledztwa” argumentacja decyzji sądu nie została ujawniona mediom. Wiadomo, że prokuratura wnioskując o przedłużenie aresztu powoływała się m.in. na zarzuty zagrożone wysoką karą oraz możliwością utrudniania śledztwa przez podejrzanego poprzez wpływanie na świadków w sprawie.