Specjalny kalendarz upamiętni Jarosława Ziętarę

Komitet Społeczny im. Jarosława Ziętary przygotował specjalną publikację w formie kalendarza książkowego, która ma służyć upowszechnianiu wiedzy na temat historii zabójstwa poznańskiego dziennikarza śledczego.

 

Kalendarz książkowy na 2022 rok pt. „Kronika nieosądzonej zbrodni – 30 lat sprawy Jarosława Ziętary” został przygotowany w związku z 30. rocznicą śmierci dziennikarza, która przypada w przyszłym roku. Jest to podręczne kompendium wiedzy, zawierające m.in. przykłady dorobku dziennikarskiego Ziętary oraz fragmenty publikacji poświęconych jego sprawie.

Pomysłodawcą wydania kalendarza jest Krzysztof M. Kaźmierczak, przedstawiciel Komitetu Społecznego. „To nie jest przedsięwzięcie komercyjne. Chciałbym, żeby ta publikacja służyła upowszechnieniu wiedzy o moim zamordowanym koledze redakcyjnym i upamiętnieniu go” – powiedział. W tym celu – jak dodał Kaźmierczak – część nakładu zostanie bezpłatnie przekazana studentom dziennikarstwa, by mieli możliwość bliższego poznania historii człowieka, który „poniósł najwyższą ofiarę w imię wolności słowa”.

Osoby, które wspomogą projekt finansowo, otrzymają kalendarz, książki na temat sprawy Jarosława Ziętary oraz specjalnie przygotowane upominki. Od efektów zrzutki zależy, jaki nakład uda się wydrukować i przekazać dziennikarzom. 

Jarosław Ziętara urodził się w Bydgoszczy w 1968 roku. Był absolwentem poznańskiego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. Pracował najpierw w radiu akademickim, później współpracował m.in. z “Gazetą Wyborczą”, “Kurierem Codziennym”, tygodnikiem “Wprost” i “Gazetą Poznańską”.

Ziętara zajmował się m.in. tematyką tzw. poznańskiej szarej strefy. Z tego powodu – jak wynika z ustaleń prokuratury – miał zostać uprowadzony i zamordowany. Ostatni raz Ziętarę widziano 1 września 1992 r. Rano wyszedł do pracy, ale nigdy nie dotarł do redakcji “Gazety Poznańskiej”.

W 1999 r. Ziętara został uznany za zmarłego. Dzięki temu, na bydgoskim cmentarzu jego rodzina mogła umieścić symboliczną tablicę. Ciała dziennikarza do dnia dzisiejszego nie odnaleziono.