Burmistrz miasteczka w Wielkopolsce z braku pieniędzy wyłącza latarnie. Teraz może mieć problemy.

Rzecznik Praw Obywatelskich prosi o wyjaśnienia burmistrza gminy Bojanowo w sprawie wyłączania oświetlenia ulicznego. Skrócenie czasu pracy oświetlenia ulicznego miało na celu ograniczenie zużycia energii elektrycznej – odpowiada burmistrz.

RPO zwrócił się do burmistrza gminy Bojanowo Marcina Dubiela o wyjaśnienia w zakresie realizowania obowiązku oświetlenia dróg. Interwencja spowodowana jest skargą na burmistrza, która w tej sprawie wpłynęła do rzecznika.

„W ocenie skarżącej, +wyłączanie oświetlenia+ zagraża bezpieczeństwu publicznemu. W załączeniu pozwalam sobie przekazać kopię przedmiotowej skargi, której Autorka (zgodnie z treścią tej skargi) miała prowadzić w tej sprawie korespondencję z Urzędem Miasta. W oparciu o art. 13 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 15 lipca 1987 r. o Rzeczniku Praw Obywatelskich (Dz.U. z 2020 r. poz. 627 ze zm.) uprzejmie proszę o przedstawienie przez Pana Burmistrza stanowiska dotyczącego wskazanego w skardze problemu” – napisał do burmistrza zastępca RPO Valeri Vachev.

Jak czytamy w komunikacie RPO „zgodnie z prawem energetycznym do zadań gminy należy m.in. finansowanie oświetlenia dróg znajdujących się na jej terenie. Ze skargi wynika, że ten obowiązek może być niewłaściwie realizowany”.

Burmistrz Maciej Dubiel powiedział PAP w piątek, że do RPO została już przekazana odpowiedź w tej sprawie. Wskazano w niej, że skrócenie czasu pracy oświetlenia ulicznego miało na celu ograniczenie zużycia energii elektrycznej.

Władze gminy zdecydowały o ograniczeniu czasu pracy oświetlenia ulicznego o 1,5 godziny. Wieczorem lampy zapalają się godzinę później, rano gasną pół godziny szybciej.

„Oczywiście oświetlenie funkcjonuje przez całą noc; bezpieczeństwo musi być utrzymane. Skarga mieszkanki została rozpatrzona; Rada Miasta Bojanowa uznała ją za bezzasadną” – powiedział burmistrz.

Rada Miasta Bojanowa zauważyła w uchwale dotyczącej skargi, że „w sytuacji obecnego kryzysu gospodarczego wywołanego najpierw pandemią, a następnie wojną na Ukrainie i rosnącymi w związku z tym kosztami funkcjonowania, samorządy są zobowiązane do podejmowania wszelkich starań ograniczających wydawanie środków publicznych”, a działanie burmistrza Bojanowa wpisuje się w te starania.

Burmistrz powiedział PAP, że już wdrażane są kolejne sposoby zmniejszenia zużycia energii elektrycznej.

„W całym systemie ulicznym mamy 730 lamp. Do końca listopada będziemy chcieli odłączyć 230 z nich – będziemy eliminować co drugą, co trzecią lampę. To nam da w skali roku ponad 80 tys. zł oszczędności. Lampy będą się świecić całą noc, nie wyłączamy ich w najistotniejszych miejscach z punktu widzenia bezpieczeństwa: na przejściach dla pieszych czy skrzyżowaniach. Będą też oświetlone budynki użyteczności publicznej” – powiedział.

Podkreślił, że jeszcze we wrześniu przeprowadzony został monitoring systemu oświetlenia ulicznego. Weryfikowano, które lampy można wyłączyć, które trzeba będzie zostawić włączone. Na oświetlenie uliczne samorząd wydaje ok. 300 tys. zł.

Burmistrz podkreślił, że rozsądne oszczędności energii elektrycznej już zostały wprowadzone, m.in. w urzędzie, szkołach czy przedszkolach. Zastrzegł, że samorząd nie ma zbyt wielu możliwości oszczędzania prądu, już wcześniej zadbał o niski koszt zakupu energii elektrycznej, przystępując do grupy zakupowej.

Wzór oświadczenia dla odbiorców wrażliwych

Opublikowano wzór oświadczenia dla odbiorców energii objętych cenami maksymalnymi (dokument)

Zadania gminy w zakresie oświetlania ulic reguluje ustawa Prawo energetyczne. Zgodnie z przepisami do zadań własnych gminy w zakresie zaopatrzenia w energię elektryczną, ciepło i paliwa gazowe należy m.in. planowanie i finansowanie oświetlenia znajdujących się na terenie gminy miejsc publicznych, w tym dróg gminnych, powiatowych, wojewódzkich i krajowych niebędących autostradami i drogami ekspresowymi.