Leszek Możdżer i Jerzy Nowosielski nagrodzeni w Poznaniu

Wirtuoz fortepianu Leszek Możdżer oraz wybitny ikonopis i malarz Jerzy Nowosielski (pośmiertnie) otrzymają nagrodę „Divinis et humanis” przyznawaną przez Fundację Akademia Jana Lubrańskiego w Poznaniu


Jan Lubrański, człowiek renesansu, szanując przeszłość, umiał patrzeć w przyszłość. Jego zamysły i dokonania były znaczące w czasach jemu współczesnych, także dzisiaj są inspiracją dla działań na wielu różnych polach – kultury, sztuki, nauki. Fundacja jego imienia podejmuje wiele projektów, które w swym założeniu są piękne i mądre, służą człowiekowi, jednym z nich jest nagroda za wybitne osiągnięcia w przestrzeni kultury, sztuki, nauki, spraw społecznych oraz humanistycznych i religijnych, za wiedzę, fantazję, wyobraźnię i postawę przekraczające to, co zwykłe, oczywiste i powszechne, za łączenie spraw „ziemskich i boskich”. 

Ubiegłoroczny laureat nagrody ks. prof. Michał Heller życzył Akademii Jana Lubrańskiego, „by głęboko wczytała się w swoje hasło i skutecznie je realizowała. «Divinis et humanis» dla naszych czasów. Nie żyje w swoich czasach, kto ich nie wyprzedza o kilka kroków”. Laureatami nagrody w 2023 roku są właśnie tacy ludzie: genialni, wyprzedzający i przekraczający swoje czasy – Leszek Możdżer, wirtuoz fortepianu, kompozytor i aranżer, jeden z najwybitniejszych twórców muzyki jazzowej, improwizowanej, fortepianowej, poważnej, filmowej, wyróżniający się własnym językiem muzycznym oraz Jerzy Nowosielski wybitny malarz, rysownik, scenograf, pedagog, teoretyk i krytyk sztuki, filozof i teolog prawosławny, jeden z najważniejszych współczesnych malarzy w Polsce oraz jeden z najwybitniejszych współczesnych pisarzy ikon. 

Nagrody zostaną wręczone podczas Święta Akademii Lubrańskiego 21 maja 2023 r., a Laudacje na cześć wyróżnionych wygłoszą charyzmatyczna dyrygentka Agnieszka Duczmal i teolog prawosławny, dyplomata Michał Klinger. 

Jak czytamy w uzasadnieniu Kapituły Nagrody „Divinis et humanis”, Jerzemu Nowosielskiemu przyznała ona medal między innymi za to, że w czasach gdy kultura niechętnie pyta o sens życia i śmierci, a ubóstwia płytkie ekscentryzmy, jego malarstwo i myśli mogą okazać się zbawienne, natomiast Leszkowi Możdżerowi – za to, że jest fantastycznym łącznikiem między światem muzyki klasycznej a światem jazzu, oraz za charyzmatyczne projekty artystyczne, „świetny warsztat i piękną duszę”. 

Zaiste, „nie żyje w swoich czasach, kto ich nie wyprzedza o kilka kroków”.