Sprawca z ul. św. Marcin był pracownikiem urzędu. Nieoficjalnie: miał pozwolenie na broń

Jak wynika z nieoficjalnych ustaleń, mężczyzna, który zabił innego mężczyznę, a następnie siebie na ul. św. Marcin w Poznaniu, posiadał pozwolenie na broń i był zwolennikiem rozszerzenia prawa w zakresie dostępu do broni. Był pracownikiem Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego, a kilka lat temu startował w wyborach.

 

Do tragedii doszło około godziny 17:00 w niedzielę na ul. św. Marcin w Poznaniu. Sprawca podszedł do siedzącej w ogródku restauracyjnym pary, dwukrotnie strzelił do mężczyzny, a następnie popełnił samobójstwo.

Jak wynika ze wstępnych ustaleń, powodem zbrodni był zawód miłosny. Sprawca nie mógł znieść myśli, że kobieta tydzień temu zaręczyła się ze swoim partnerem.

Jak wynika z nieoficjalnych ustaleń reporterów RMF FM, mężczyzna posiadał pozwolenie na broń.

Jego znajomi przyznają, że był zwolennikiem rozszerzenia prawa dotyczącego posiadania broni przez obywateli. Publikował także wpisy o tym w swoich mediach społecznościowych.

W 2015 roku kandydował w wyborach z listy partii KORWIN. W późniejszym czasie miał odejść z partii, ale nadal sympatyzował z jej poglądami.

Mężczyzna był pracownikiem Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu, co potwierdził rzecznik prasowy urzędu, jednocześnie odmawiając skomentowania sprawy. Przyznał, że to sprawa „trudna dla pracowników”.

Cała trójka – sprawca, ofiara oraz kobieta – się znała i miała wspólnych znajomych.