Pierwszy “Kanciak” wyjechał na poznańskie ulice 54 lata temu. Pojazdy miały jednak poważną wadę

Mijają 54 lata, odkąd na ulice Poznania wyjechał pierwszy „kanciak”, czyli tramwaj 102N, produkowany przez chorzowski Konstal. Skąd wzięła się ich nazwa i czy można je jeszcze spotkać na torowiskach?

 

Chorzowska firma wyprodukowała zaledwie 42 tego typu tramwaje, a 8 z nich trafiło do Poznania. To sześcioosiowe, jednokierunkowe wagony przegubowe, które na poznańskie ulice wyjechały 8 stycznia 1970 roku. Od razu otrzymały nazwę, której do dziś używają mieszkańcy – „kanciaki”.

Nazwa ma związek z charakterystycznym wyglądem zarówno z tyłu jak i przodu tramwaju, który jest… „kanciasty”. Szybko okazało się jednak, że pojazdy mają poważną wadę, przez co trzeba było je zmodernizować i wstrzymać dotychczasowe projekty. Okazało się, że przednia szyba nachylona pod ujemnym kątem w dzień oślepiała kierowców samochodów, a w nocy motorniczego. Był to powód, dla którego powstały zmodernizowane modele 102Na.

Do dziś w Polsce zachowanych jest jedynie 5 „kanciaków”, w tym 2 są poznańskie. Co ciekawe, nadal można je spotkać na ulicach – pojazdy kursują na liniach turystycznych i podczas wydarzeń komunikacyjnych w Warszawie – nadal w poznańskich barwach.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i Google.
Polityka prywatności i obowiązujące Warunki korzystania z usługi.