Manifestowali na placu Adama Mickiewicza w Poznaniu. “Stop dla zakazu aborcji. Tak dla wyboru kobiet”

„Moje ciało, mój wybór”, „Ręce precz od mojej macicy”, “Moje ciało to nie wasza wojna światopoglądowa”, “Dzisiaj nasze ciała jutro – Polska cała” – takie i inne hasła wznosili w sobotę na placu Adama Mickiewicza w Poznaniu uczestnicy manifestacji przeciwko ustawie antyaborcyjnej.

Protest był oddolną inicjatywą ruchu społecznego „W naszej sprawie”.
– Spotykamy się w sprawie walki o podstawowe prawo każdej kobiety o decydowaniu o sobie. Zależy nam na tym, aby uzyskany kilka lat temu kompromis został utrzymany w tym kształcie. W tym momencie episkopat i władze, które jak wiemy są bardzo silnymi organami rządzącymi w naszym kraju, decydują się nam to prawo odebrać – wyjaśniała Agnieszka, organizatorka manifestacji. – Inicjatywa powstała na dwa dni przed przeczytaniem w zeszłą niedzielę listów biskupów. Powstała korzystając z najpowszechniejszego obecnie medium, czyli Facebooka. Tam się zebraliśmy i zdecydowaliśmy się działać, a cała ta demonstracja została przygotowana w sześć dni.

Akcja cieszyła się zainteresowaniem wśród poznaniaków. Plac im. Adama Mickiewicza wypełnił się niemal w całości. Protestowały dzieci, młodzież, osoby dorosłe i starsze. Pojawili się przedstawiciele różnych ugrupowań. Szczególnie widoczny był Komitet Obrony Demokracji.

Na manifestacji obecny był również prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.
– Nie zgadzam się z tymi zmianami, które tak ograniczają wolność kobiet. Jest dzisiaj tutaj moja mama, żona, wnuczka i postanowiłem do nich dołączyć – mówił Jaśkowiak. – To jest i tak dramatyczna decyzja kobiety, która na taki krok się decyduje, że sytuacja, w której dodatkowo ma zostać za to ukarana nie powinna mieć miejsca. Nie tędy droga.

Protest zaczął się o godz. 14.00. Zebrani wspólnie odtańczyli sambę. Później na scenę wkroczyli przemawiający. Mówili, dlaczego nowa ustawa może być szkodliwa i dlaczego nie powinno się pozwolić na jej uchwalenie.
– Dziś zebraliśmy się w jednym celu, żeby jednym wspólnym głosem wyrazić sprzeciw wobec zamiaru zaostrzenia prawa aborcyjnego w Polsce – przekonywali. – Dziś chcemy mówić jednym głosem dla wszystkich kobiet.