Do sytuacji doszło w weekend na lotnisku Poznań-Ławica. W czasie odprawy podróżnych do Egiptu, u jednego z nich ujawniono kastet. Straż graniczna została wezwana do wyjaśnienia sprawy. W czasie rozmowy z funkcjonariuszami, 33-latek z Polski tłumaczył, że kastet kupił w sklepie i używa go jako ozdoby na pasku.
Mężczyzna wyjaśnił, że nie zdawał sobie sprawy z regulacji prawnych w tym zakresie. Z uwagi na brak odpowiednich zezwoleń, przedmiot został zatrzymany, natomiast podróżny mógł udać się w dalszą podróż.
To już kolejna tego typu sytuacja na poznańskim lotnisku w ostatnim czasie. Służby przypominają, że brak zezwoleń na przedmiot uznany za broń białą może pociągać za sobą konsekwencje prawne.