Poznań od tygodni pomaga Ukraińcom. Jak logistycznie wygląda ten proces?

O pomocy Ukraińcom w największych miejscach pomocowych opowiadała na antenie programu “Hej Poznań” Natalia Urbańska-Guss, vice-prezes Fundacji In_spire. Jak sama wspominała, nikt, nawet sztaby kryzysowe, nie był gotowy na tak liczną grupę uchodźców, sytuacja wymagała od wielu ludzi przystosowania się z dnia na dzień do nowych warunków. Wszyscy – od samorządowców po zwykłych mieszkańców – mieli jeden cel, który na bieżąco udaje się realizować, a jest nim zapewnienie komfortu i bezpieczeństwa uciekinierom z Ukrainy.

W rozmowie z Piotrem Szulcem poruszono także kwestię dobrego ulokowania głównych miejsc pomocowych. Wspomniano chociażby Międzynarodowe Targi Poznańskie i ich bliskość do Dworca Głównego, dzięki któremu łatwiej jest ulokować tam większą grupę uchodźców.

Nie zapomniano również o samej fundacji In_spire, która powstała na początku roku z inicjatywy MTP. Koordynuje ona akcje pomocowe – od tych małych, obejmujących mieszkańców po te ogromne od koncernów międzynarodowych. Wspomniano, iż na szczęście sytuacja uchodźcza stabilizuje się, co można zauważyć po mniejszym ruchu na Dworcu Głównym. Uchodźcy otrzymali pierwszą, podstawową pomoc – mają gdzie mieszkać i co jeść. Przestał funkcjonować Centralny Magazyn Zbiórki ze względu na to, iż nie ma już potrzeby magazynowania dużej ilości ubrań czy jedzenia.

Jak podkreślono, aktualnie o wiele bardziej potrzebna jest pomoc psychologiczna, edukacyjna, a także próba integracji z polskim społeczeństwem.

Fundacja liczy na mieszkańców, którzy mają swoje pomysły na nowe inicjatywy, nie tylko te związane z uchodźcami. Jako, że pomaga ona osobom wykluczonym, myśli o tym, by integrować m.in. seniorów z ludźmi młodymi. W planach jest chociażby wspólny bieg dziadków z wnukami, pojawił się nawet pomysł połączenia Domu Dziecka z Domem Spokojnej Starości. Jak zaznaczono, obie strony mogłyby z tego bardzo skorzystać.

Więcej dowiedzieć się można, oglądając wywiad w programie “Hej Poznań”.