.jpg)
.jpg)
Poznańskie laboratorium kryminalistyki ma na swoim koncie wiele sukcesów z różnych dziedzin. Jedną z nich jest pracownia fonoskopii, która zajmuję się badaniem dźwięków. Przestępcy często dzwonią do swoich ofiar, a eksperci są w stanie powiązać głos nagrany z konkretną osobą. Natomiast nie ma nic bardziej charakterystycznego niż ślad DNA.
„Rocznie przeprowadzamy około 11 tysięcy badań pojedynczych próbek DNA, dlatego sukcesywnie modernizujemy tą pracownię kupując sprzęt, który pozwala szybko i dużo takich próbek przebadać.” – powiedział rzecznik wielkopolskiej policji w programie “Hej Poznań”
Wykrywalność przestępstw wynosi około 82%, ale najczęściej są to drobne występki. Mimo wszystko policja stara się rozwiązać również te trudniejsze, często sięgając do starych akt. Niestety często funkcjonariusze posiadają DNA sprawcy, ale problem polega na znalezieniu tej jednej osoby wśród miliona innych. Jeżeli dana osoba nie znajduję się w bazie danych to bardzo utrudnia to takie poszukiwania.
Aby zwiększyć potencjał organów ścigania, szczególnie w identyfikowaniu przestępców seksualnych, powstał program „Nemesis”. Główny problem przy badaniu śladów biologicznych zabezpieczonych podczas spraw zgwałceń polega na mieszaniu się materiału genetycznego kobiety i mężczyzny lub od kilku mężczyzn w przypadku gwałtu zbiorowego. Sorter komórek, wykorzystywany przy tym badanu, z mieszaniny materiału biologicznego pochodzącego od kilku osób pozwala rozdzielić DNA poszczególnych osób. Dzięki tej nowoczesnej metodzie występuję większa szansa na wykrycie DNA winnego.
„Przy tej technologii, które KWP w Poznaniu kupiło dzięki zewnętrznym środkom, mamy możliwość wnikliwego badania tego materiału, uzyskania wyników wiarygodnych z jego bardzo małej ilości bez strat.” – tłumaczy doktor Natalia Rogalska – Niźik w rozmowie z Anią Drzazgą
Na świecie istnieje 8 laboratoriów, które wykorzystują tę technologię.