Okolice Akademii Muzycznej należą do jednych z najdziwniejszych w Poznaniu – tuż obok wielkiego skrzyżowania znajduje się mnóstwo przestrzeni przeznaczonej dla pieszych. Po jednej stronie plac Adama Mickiewicza wraz z pomnikiem tegoż, a także pomnik Poznańskiego Czerwca 1956 r. (o tablicy upamiętniającej stojący przed wojną na placu pomnik wdzięczności nie wspominając). Po drugiej zaś stronie jest plac przed Akademią Muzyczną, a tuż obok park Maciejewskiego wraz z fontanną i tzw. forum studenckim.
Całkiem niedawno do osób upamiętnionych w okolicy dołączył Stefan Stuligrosz, wybitny poznański dyrygent i kompozytor, twórca chóru “Poznańskie Słowiki”. Zmiana nastąpiła tak nagle, że aż zaskoczyła władze Akademii Muzycznej.
– My się dowiedzieliśmy o tym z pisma z Geopozu, a także z tabliczki, która niespodziewanie została zamontowana na placu – opowiada Halina Lorkowska, rektor AM. – Bardzo nam się to nie podoba, bo to jest postać znacząca, nadanie placowi jego imienia odbyło się bez echa. Od razu więc powiem: echo będzie.
Kiedy? Dokładnie 14 czerwca – wówczas odbędzie się impreza plenerowa na placu Stuligrosza, podczas której nie zabraknie występów chóralnych. Władze akademii stwierdziły, że taką imprezę plenerową łatwiej będzie przeprowadzić okresie wiosenno-letnim niż zimą.
Być może nieco wcześniej na placu Stuligrosza pojawi się kolejny element, tym razem żywo związany z akademią. Mowa o pomniku Ignacego Jana Paderewskiego, który już powstaje w pracowni nieopodal Śremu. Rzeźba przedstawiająca kompozytora prawdopodobnie zostanie ustawiona w maju 2015 roku, choć nie jest to jeszcze do końca przesądzone.
– Ciężko jest mówić o jakiejkolwiek dacie, kiedy to miałoby się wydarzyć – mówi o ustawieniu pomnika Lorkowska (AM jest jednym z fundatorów rzeźby) i zapowiada, że poznaniacy na pewno zauważą to wydarzenie: – Jesteśmy przygotowani w każdej chwili na to wydarzenie.