Miała z niego płynąć rzeka piwa. 43 lata temu uruchomiono browar na Franowie

Powstawał prawie 10 lat i był wyczekiwany przez wielu – mieszkańców, przedsiębiorców i polityków nie tylko Poznania, ale także całego regionu. Dlaczego? Ponieważ browary przez setki lat stanowiły o bogactwie miasta i były źródłem dochodu. Dokładnie 43 lata temu uroczyście uruchomiono nowy browar na poznańskim Franowie. Miesiąc później zamknięto browar Huggera przy ul. Kościuszki.

Historia browarów w Poznaniu sięga 1872 roku, gdy po 7 latach budowy powstał browar na Kobylepolu należący do hrabiego Józefa Mycielskiego. Był to wówczas jeden z najnowocześniejszych obiektów w kraju. Około 20 lat później pojawił się kolejny – Julius i Alfons Huggerrowie wybudowali browar na parceli w rejonie obecnej ul. Kościuszki i Półwiejskiej, którego pozostałości tworzą dziś część Starego Browaru.

Oba browary przynosiły korzyści nie tylko ich właścicielom, ale także miastu i regionowi. Mieszkańcy mieli zapewnioną pracę, gospodarka się rozwijała, produkcja była niemal stale zwiększana wraz z popytem, a Poznań zyskiwał na prestiżu posiadając obiekty u siebie.

Podczas walk w czasie II wojny światowej browary poznańskie zostały mocno zniszczone. Zmniejszył się również popyt, a tym samym produkcja. W 1951 roku, w wyniku zmian organizacyjnych i własnościowych powstały Zakłady Piwowarsko-Słodownicze. W ich skład weszły: stary browar przy ulicy Półwiejskiej, browar Kobylepole, a także browar Lackowskiego przy ul. Kościelnej oraz browary w Ostrowie, Krotoszynie, Bojanowie, Grodzisku Wielkopolskim, Czarnkowie, Trzciance, Miłosławiu, Śmiglu, Nowym Tomyślu, Wolsztynie, Wrześni, Gnieźnie i Koninie, a ponadto słodownie w Poznaniu i Stawiszynie.

Analizując sytuację na rynku, w 1975 roku, dzięki staraniom Tadeusza Kaczorowskiego, ówczesnego dyrektora browarów poznańskich rozpoczęła się budowa nowego browaru na terenie obecnego Franowa, a wówczas szeroko rozumianego “Kobylepola”. Miał mieć zdolność produkcyjną 1 mln hl piwa rocznie i przejąć produkcję obiektów przy ul. Kościuszki i Kobylepole. Za nową lokalizacją przemawiało m.in. bezpośrednie sąsiedztwo węzła kolejowego, duży obszar, na którym można wybudować wiele budynków i obiektów, a także odległość od centrum miasta, która miała pozwolić na uniknięcie m.in. problemów z jakimi spotykał się browar przy ul. Kościuszki, czyli skargi sąsiadów na dym, zapach i hałas.

Nie obyło się jednak bez problemów. Jak donosiła ówczesna prasa, wykonawca zmagał się z opóźnieniami w transporcie materiałów, problemami z załogą, a miasto i województwo walczyło o kolejne dofinansowania dla inwestycji z uwagi na wzrost kosztów budowy.

wpis w jednej z gazet w Poznaniu fot. archiwum redakcji

Nowy browar miał składać się z ponad 20 różnorodnych budynków. Z nowym browarem nadzieję wiązało wielu – nie tylko w Poznaniu, ale także w Wielkopolsce. Właśnie dlatego zaangażowano grono osób i instytucji w jak najszybsze rozwiązanie problemów i dokończenie budowy.

Oficjalne otwarcie nowego browaru nastąpiło 16 maja 1980 roku, choć pierwszą warkę piwa w nowej warzelni wyprodukowano 15 maja. Miesiąc później zamknięto Browar Huggera z uwagi na brak możliwości dalszego rozwoju i ze zdolnościami produkcyjnymi na poziomie 130 tysięcy hl piwa rocznie. Browar Mycielskich przy ul. Majakowskiego zamknięto w 1976 roku.